Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 21 września 2023 napisz DONOS@

Informator Nr 13

Mija trzeci rok rządów burmistrza Sz. Zalewskiego i p.o. sekretarza M. Dobrzańskiego (może jednak powinienem przestawić kolejność). I cóż w Nowogrodzie i gminie zmieniło się przez ten czas. Niewiele ! Turyści, z którymi rozmawiałem byli zdumieni, że przy takich możliwościach jakie obecnie istnieją, u nas nic się nie zmieniło. Mieszkańcy nadal narzekają na zły stan ulic, po których młodzież snuje się wieczorami w poszukiwaniu rozrywki. Nie znajdzie jej jednak w zamkniętym od godz.1600-ej M-GOK. Niszczejący budynek przedszkola staje się obiektem zabaw „w wojnę” i przy okazji popada w ruinę. Jedyną rzeczą, która przyciąga wzrok to chyba stały element dekoracyjny w rynku, czyli płot drewniany maskujący największe „osiągnięcie” naszego burmistrza – ruinę po GS. Ruinę, bo praca na tym terenie przypomina raczej uprzątanie bałaganu, a nie przebudowę. To prawda, że miejsca wstydliwe każdy zasłania. Chyba trzeba będzie nawiązać kontakt z miejscowymi twórcami graffiti aby upiększyć tę instalację. A może autor znanych już plakatów – wycinanek z „pochwałami” rządów obecnej ekipy znajdzie tutaj miejsce dla swojej twórczości? Niewiele, a wręcz nawet nic nie zmieniło się na wsiach gminy Nowogród. Nie powstał ani jeden metr nowej drogi czy wodociągu. Zamknięty most na Pisie odcina połączenie autobusowe ze znaczną częścią gminy.
Wszelkie działania burmistrza i p.o. sekretarza przepuszczane są przez pryzmat
własnych korzyści. Zlecono jedynie wykonanie szeregu projektów, których realizacja prawdopodobnie nigdy nie nastąpi. Dlatego gmina Nowogród zatrzymała się w rozwoju. Obecnie takie zatrzymanie to cofanie się w czasie. Mamy więc konstruktorów wehikułu czasu, który działa tylko wstecz. Gratulacje!!!

XVIII Sesja Rady Miejskiej
Miałem okazję uczestniczyć w kolejnym spektaklu wyreżyserowanym przez burmistrza i p.o. sekretarza, jakim była ta sesja.
Porządek obrad był skromny:
1.Przyjęcie porządku dziennego obrad.
2.Przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji.
3.Przedstawienie sprawozdania z działalności Burmistrza Nowogrodu między sesjami.
4.Podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie miasta na 2005r.
5.Podjęcie uchwały w sprawie ustalenia dodatku specjalnego dla burmistrza Nowogrodu.
6.Interpelacje i zapytania.
7.Odpowiedzi na interpelacje i zapytania.
8.Sprawy różne.
W pkt.3 burmistrz w wystąpieniu przechwalał się nie swoimi imprezami, jakie odbyły się ostatnio w Nowogrodzie; tj. zawodami przełajowymi, zlotem młodzieży niepełnosprawnej i pokazem historycznym przy bunkrze. Przedstawił kilka drobnych poczynań, na jakie udało mu się wygospodarować czas. Sprawozdanie to wypadło bardzo „blado”, chociaż starał się jak mógł i przeciągał swoją mowę do granic absurdu powtarzając fakty przedstawiane na poprzednich sesjach. Korzystał często z podpowiedzi p.o. sekretarza, bo w niektórych sprawach nie był dobrze poinformowany, gdyż nie było go chyba w tym czasie w urzędzie a tajemnicą poliszynela stało się, że faktyczną władzę sprawuje p.o. sekretarz. Z wypowiedzi tych wynikało, że złożono ponownie wniosek na dofinansowanie budowy wodociągu.
Uważam, że znowu nie przejdzie eliminacji ze względu na duże koszty realizacji oraz bezsensowną trasę przebiegu. Obym się mylił, bo szkoda czasu, a mieszkańcy Kupniny, Serwatk, Balik i Morgownik zwątpili już w to, czy w ogóle będą mieli wodę.
W pkt. 4 zmiany w budżecie dotyczyły głównie przesunięć kwot spowodowanych niewykorzystaniem na inwestycje, które były planowane w tym roku. W dokumentach przedstawionych Radzie nazywa się je „oszczędnościami”. Chyba ktoś myli pojęcia. Oszczędza się wtedy, gdy wydano mniej niż zakładano, a nie gdy nie wydano w ogóle. Świadczyć to może tylko o tym, że nic się nie robi, a więc nic się nie wydaje. Jak dotąd nic nie zrealizowano z przyjętego przez radę Planu Inwestycyjnego Gminy. We wspomnianych przeze mnie materiałach napisano, że do końca bieżącego roku nie wykorzystane zostaną pieniądze przeznaczone na realizację programu „Pisa – Narew”. Czyżby burmistrz nie zamierzał robić nic w tej sprawie? Czyżby zrobił już wszystko, co jest konieczne do realizacji tego programu? Nic podobnego. Pozostało najważniejsze do załatwienia – przejęcie gruntów od Skarbu Państwa. Niestety działania burmistrza polegają jedynie na wymianie pism, a nie konkretnych rozmowach. I tak narastają opóźnienia we wszystkim, czego się podejmie.
Skrytykowałem sposób, w jaki próbuje rozwikłać problemy związane z postępem planowanych inwestycji. Temat próbował podjąć jeszcze radny G. Jesionowski. Usłyszeliśmy zawiłe tłumaczenie burmistrza, że sprawa wymaga specjalnych starań, dlatego też wysłano odpowiednie pisma. Jak Państwo widzicie odpowiedzi burmistrza są mało precyzyjne. Ciągle mówi tylko o pismach i nie przyjmuje do siebie uwag, aby osobiście zająć się tymi sprawami.
Nikt z pozostałych radnych nie zabrał głosu wobec czego dyskusję zamknięto i przegłosowano uchwałę.
Następny pkt. 5 porządku dziennego był „gwoździem programu” sesji. Pani skarbnik W. Leszczyńska odczytała projekt uchwały przyznającej burmistrzowi dodatek specjalny w wysokości 40% jego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego tj. kwotę 2 072 zł (brutto). Wytłumaczyła także, że jest to wielkość i suma, jaką radni przyznali mu na 2005 rok, proponując utrzymanie dodatku na tym samym poziomie w roku 2006.
Poprosiłem o głos i wyraziłem swoją opinię. Doczytałem się bowiem wcześniej w Rozporządzeniu Rady Ministrów, na które powołuje się Pani skarbnik, że jest to stawka najwyższa – o czym nie raczyła nas poinformować. Wyjaśniłem radnym o możliwości przyznania tego dodatku w przedziale od 20% do 40%. Uważam, że kwota ta jest za duża. Burmistrz Zalewski na takie uznanie nie zasługuje. Nie zrobił przecież przez te trzy lata prawie nic dla poprawienia warunków życia mieszkańców gminy. Jednocześnie twierdzę, iż we wszystkich podległych sobie jednostkach (Szkoła, KZB, Ochotnicza Straż Pożarna) swym działaniem wprowadził niezdrową atmosferę co tym samym obniża możliwości tych jednostek. W związku z powyższym złożyłem wniosek aby przyznać dodatek w wysokości 25%.
Obrażony burmistrz stwierdził, że mu się proponowany dodatek należy gdyż nie zatrudnia zastępcy. Wtedy radny G. Jesionkowski powiedział by nie opowiadał bzdur, bo przecież obowiązkami zastępcy obarczył innych pracowników a sam pracuje dziennie (przeciętnie) tylko trzy godziny – bo musi się wyspać po ciężkiej pracy. Najlepiej wiedzą o tym interesanci, którzy chcą się z nim spotkać w godzinach pracy Urzędu. Wywiązała się ostra dyskusja z udziałem tylko czterech osób (w tym G. Jesionkowskiego i moim). W końcu poddano mój wniosek pod głosowanie. Ośmiu radnych odrzuciło mój wniosek, jeden się wstrzymał, pięciu było za. Następnie przegłosowano pierwotny projekt uchwały. Tym razem również ośmiu radnych uznało, że burmistrz uczciwie zapracował na te pieniądze. Tymi radnymi byli: K. Szczyglewski, K. Chojnowski, K. Borawski, Z. Lendo, A. Zalewski, A. Piątek, J. Grzymała i K. Chojnowski (Przewodniczący). Burmistrz podziękował im za taką postawę.
W pkt. 6 i 7 padło kilka pytań ze strony radnych i sołtysów.
Radny A. Piątek spytał, co z drogami za rzeką, gdyż otrzymał pismo z Zarządu Dróg Powiatowych o niemożliwości remontowania ich z funduszy Powiatu. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że na pewno droga w Balikach będzie zrobiona we własnym zakresie. P.O. sekretarz zaatakował natomiast sołtysa Kupniny za podziękowanie jakie złożył Staroście za wyremontowanie drogi prowadzącej do tej wsi.
Radny G. Jesionkowski upomniał się o usunięcie dziury w nawierzchni drogi w Mątwicy. Stwierdził, że już od 3 lat próbuje załatwić tę sprawę – bez rezultatu. Burmistrz skwitował to krótkim stwierdzeniem cyt. „ Mątwica dużo kosztuje, wykonano wiele rzeczy w tym na wniosek G. Jesionkowskiego”.
Radna Z.Sitkowska przypomniała burmistrzowi o nie świecących lampach na ul. Podmiejskiej i P. Jarzyny oraz o dziurach w nawierzchni tych ulic. Burmistrz odpowiedział jednym zdaniem cyt. „ naprawiają na ile jest to możliwe, szczególnie tam, gdzie Pani mieszka. Mamy taki Zakład jaki mamy (chyba miał na myśli Zakład Energetyczny) – oni uważają, że robią dobrze. Ja tam nie wejdę, bo się na tym nie znam”. Odpowiedź chyba nie wymaga komentarza.
Radny A. Piątek spytał o most na Pisie. I tym razem odpowiedź była jedyna w swoim rodzaju cyt. „ nie mam możliwości”. Zapytałem więc co zrobił, aby przyspieszyć realizację przebudowy tego mostu? Co w ogóle zrobił w sprawie budowy ronda i całej inwestycji, którą się tak chwalił. Po moim pytaniu wzrosła w nim agresja i w porywie złości stwierdził, cyt. „Zawarliśmy umowę nie z pastuchem, ale z Marszałkiem”.
Pan E. Morze zwrócił uwagę na dewastację otoczenia budynku po Przedszkolu. Burmistrz odpowiedział m.in., iż od Rady będzie zależał los tego obiektu. Dał nam tym samym do zrozumienia, że odpowiedzialność za wszelkie jego nietrafione decyzje spadnie na Radę i poniekąd będzie miał rację.
Radny J.Grzymała z Jankowa Młodzianowa zgłosił konieczność remontu ulic oraz ich oświetlenia i zaproponował, aby Zakład Energetyczny dawał gwarancję na wymienione lampy. W odpowiedzi radny usłyszał - cyt. „ten temat drążymy”. Natomiast dość obszernie wytłumaczył sprawę zmiany gruntu koniecznego do przebudowy drogi na Jankowie w kierunku „Kule” na działkę budowlaną w Nowogrodzie.
W pkt. 8 – sprawy różne odczytany został protokół pokontrolny Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Nowogrodzie dotyczący kontroli przeprowadzonej w KZB. Z treści niezbicie wynikało, że kontrola ta została wykonana na polecenie burmistrza i miała za zadanie usprawiedliwienie go przed opinią publiczną za zwolnienie z pracy J. Chętnika.
Potwierdziły się moje informacje przedstawiane na poprzedniej sesji o nie opłaconych fakturach za prace wykonane na rzecz gminy przez KZB. Winą za te zaniedbania obarcza się oczywiście J. Chętnika. Jednak znając przebiegłość burmistrza i p.o. sekretarza od razu narzuca się myśl, iż protokół ten jest „grubymi nićmi szyty” po to, aby wybielić się za nieczyste zagrania wobec KZB
Zabrałem więc głos w tej sprawie i potępiłem burmistrza za jego postawę. Uważam, że czytanie tego protokółu pod nieobecność byłego kierownika nie daje mu szans na przedstawieniu swoich racji. Jego, jak i p.o. sekretarza reakcja potwierdziła tylko moje przypuszczenia. Obaj panowie zaczęli „ wić się jak w ukropie”, obrzucili mnie oskarżeniami, że to ja jako Przewodniczący poprzedniej kadencji jestem winien tej sytuacji. Spytałem więc obecnego Przewodniczącego K. Chojnowskiego, czy ma jakikolwiek wpływ na zasadnicze sprawy związane z działalnością Urzędu Gminy lub jednostek podległych. W odpowiedzi wszyscy usłyszeli, że NIE. Zażądałem od burmistrza i p.o. sekretarza, aby w przyszłości w swych wypowiedziach przestali moim nazwiskiem wycierać sobie……. Niech w końcu zaczną brać odpowiedzialność za swoje czyny.

.................................................................
W dniu 5.10.2005r otrzymałem do wiadomości pismo skierowane przez Jerzego Chętnika do Przewodniczącego Rady Miejskiej – Krzysztofa Chojnowskiego, w którym wyraża swój protest przeciwko nie powiadomieniu go o odbywającej się Sesji.
Za zgodą autora przytaczam Państwu fragmenty tego pisma:
… Jak sądzę to uchybienie zostało podyktowane ślepym posłuszeństwem panu Burmistrzowi i panu Sekretarzowi. Przypuszczenie to jest o tyle prawdopodobne, iż powyżsi panowie niechętnie widzieliby mnie na sesji poświęconej Komunalnemu Zakładowi Budżetowemu, którego kierownikiem byłem przez długi czas. Sądzę, że panowie ci obawiają się spotkania twarzą w twarz, ponieważ wówczas ich argumenty (o ile takie posiadają) byłyby niewiele znaczącym wywodem.
Każdy obywatel ma prawo do wypowiedzenia swojego zdania i do własnej obrony. Ja niestety zostałem tego prawa pozbawiony.
…Jak mogę przypuszczać, był to kolejny zabieg zatuszowania prawdy i załatwiania prywatnych interesów pana Burmistrza. Żądam wyjaśnienia na piśmie…
Poważnym uchybieniem jest także fakt, iż obywatele miasta nie zostali poinformowani o odbywającej się Sesji Rady Miasta.
O tym czy Pan Chętnik otrzymał odpowiedź od Przewodniczącego Rady Miejskiej poinformuję Państwa w następnym Informatorze.

radny M. Estkowski

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę