Kaczyński dziękował w Wysokiem Mazowieckiem
Kandydat na prezydenta RP Lech Kaczyński w poniedziałek po południu odwiedził Wysokie Mazowieckie. To tu uzyskał jedno z najwyższych w kraju poparcie wyborców. W niedzielę na Kaczyńskiego głosowało ponad 55% mieszkańców powiatu wysokomazowieckiego. W wystąpieniu na placu przed ośrodkiem kultury Kaczyński podziękował kilka razy za udzielone mu poparcie i podkreślił, że „Lech Kaczyński nie jest zagrożeniem dla nikogo, kto jest uczciwy”, a tylko ci mogą się bać jego prezydentury, „którzy są nieuczciwi i robią krzywdę innym”.
Po krótkim wystąpieniu kandydat na prezydenta wszedł w tłum uczestników spotkania, ściskał ręce i rozdawał autografy, oblegany przez fotoreporterów i operatorów kamer telewizyjnych.
Potem w rozmowie z dziennikarzami dodał, że szansy na swój sukces w II turze upatruje w tym, że jego zdaniem większość społeczeństwa w Polsce nie ma poglądów liberalnych, czyli że - jak to ujął - „liberalny eksperyment nie ma w Polsce ponad 50- procentowego poparcia”. Dodał, że jak dotąd nie rozmawiał ani z Markiem Borowskim (SdPl), ani z Andrzejem Lepperem (Samoobrona) o ewentualnym poparciu jego kandydatury w drugiej turze. Powiedział jedynie, że z jego punktu widzenia jest "niezwykle wręcz istotne" to, że popiera go NSZZ "Solidarność" i że każdy głos jest dla niego obecnie bardzo ważny.
Powiedział też, że ze swego wyniku w pierwszej turze jest zadowolony, bo tylko w jednym z kilkudziesięciu sondaży przedwyborczych miał lepszy wynik w stosunku do Donalda Tuska, niż uzyskał w rzeczywistości.