Do zobaczenia w wieczności
- Możemy powiedzieć, że byłeś prawym człowiekiem, autentycznym chrześcijaninem, prawdziwym ojcem, bratem, pasterzem i przyjacielem każdego człowieka – mówił w homilii, podczas Mszy świętej pogrzebowej zmarłego biskupa Stanisława Stefanka, ks. bp Ignacy Dec. Modlitwie przewodniczył arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, Metropolita Poznański, a w koncelebrze uczestniczyło ponad 30 biskupów i około 250 kapłanów. W ostatniej drodze byłemu Biskupowi Łomżyńskiemu towarzyszyło także około dwóch i pół tysiąca wiernych, w tym przedstawiciele władz państwowych, regionalnych i lokalnych. „Wyrazy współczucia po stracie zasłużonego pasterza” przesłał także papież Franciszek. Napisał, że śp. ks. bp Stanisław Stefanek „dał się poznać jako gorliwy pasterz, a także jako wieloletni ofiarny koordynator duszpasterstwa rodzin”.
Ponad 500-letnia świątynia dawno nie przyjmowała w swoich murach takich tłumów. W nawie głównej kościoła biskupiego i w nawach bocznych ludzie stali ramię w ramię. Kilkadziesiąt osób oglądało uroczystość z transmisji na żywo TV Trwam. Z filarów we wnętrzu zwisały cztery biało-czerwone flagi z czarnym kirem. Wzdłuż nawy głównej stanęło około 30 pocztów sztandarowych przepasanych kirem, w tym poczet Miasta Łomża. Trumnę przed prezbiterium zwieńczyła jasna, niska mitra biskupia. Katafalk nie był czarny, tylko otoczony czerwoną materią, wokół której biegły trzy rzędy okazałych, białych róż i lilii u podstawy. Dwa kwiaty: miłości i czystości wypełniły wnętrze Katedry, przypominając o ideałach Chrystusa we wszystkim w zawołaniu Biskupa Stanisława Stefanka: „In omnibus Christi”. Wartę z obu stron trumny pełnili strażnicy miejscy, członkowie Bractwa Kurkowego i kawalerzyści.
Ksiądz biskup Stanisław Stefanek zmarł w wieku 84 lat, po ciężkiej chorobie w szpitalu w Lublinie. Biskupem Łomżyńskim był w latach 1996-2011. Postać zmarłego biskupa i jego dzieła w Diecezji Łomżyńskiej na wstępie Mszy świętej przypominał przewodzący modlitwie abp Stanisław Gądecki.
- Dzisiaj chowamy go w łomżyńskiej katedrze, dziękując Panu Bogu za dobro, jakiego doświadczyliśmy dzięki jego obecności na ziemi i przepraszając za popełnione przez niego grzechy - mówił abp Gądecki.
Homilię wygłosił ks. bp Ignacy Dec ze Świdnicy. Do życiorysu Zmarłego nie wracał, ale skupił się na tym, co On nam pozostawił. Przypomniał słowa biskupa Stefanka z listu do diecezjan z 28 października 1996 r. gdy obejmował Diecezję Łomżyńską: „Od dzisiaj chciałbym spotkać każdego z was i wpatrzyć się w oblicze, w którym objawia się oblicze samego Chrystusa. To w waszych oczach zapisane są słowa Ewangelii (…) - cytował biskup Dec podkreślając, że „dziś wiemy, że tych słów nie wypowiedziałeś by się komuś przypodobać, ale aby je wypełnić.” - Możemy powiedzieć, że byłeś prawym człowiekiem, autentycznym chrześcijaninem, prawdziwym ojcem, bratem, pasterzem i przyjacielem każdego człowieka. Dałeś się poznać jako obrońca prawdy, promotor wiary, obrońca życia, promotor małżeństwa i rodziny, promotor wartości rodzinnych i narodowych – mówił bp Dec. - Dziękujemy ci za przykład kapłańskiego i biskupiego życia, za prawość w myśleniu, mówieniu i postępowaniu. Za Twoją dyspozycyjność do służby, za Twoje poczucie humoru, za Twoją wrażliwość na potrzeby drugich, za gotowość do niesienia pomocy, otwartość na każdą ludzką sprawę, a także za dyskretne znoszenie cierpień duchowych i fizycznych, o których dokładnie nie wiedzieliśmy.
Biskup Ignacy Dec mocno podkreślał także zaangażowanie śp. ks. bp. Stefanka w obronę i promocję Radia Maryja, Telewizji Trwam, Naszego Dziennika. - Uważałeś, że te media są wielkim darem Pana Boga dla Kościoła i Ojczyzny – podkreślał biskup Dec.
Na koniec homilii powiedział: - Spoczywaj w pokoju, dobry pasterzu, dobry biskupie, miłośniku Boga i człowieka, szczególny miłośniku małżeństwa i rodzin, Kościoła i Ojczyzny, przyjacielu prawdy, dobra, piękna, przyjacielu mądrości. (…) Do zobaczenia w wieczności.
Od Papieża Franciszka i Prezydenta Dudy
List na uroczystości pogrzebowe w Łomży przysłał Ojciec Święty. Franciszek napisał, że z wielką przykrością przyjął wiadomość o śmierci Jego Ekscelencji księdza biskupa Stanisława Stefanka. Papież na ręce Biskupa Łomżyńskiego Janusza Stepnowskiego złożył „wyrazy współczucia po stracie zasłużonego pasterza”.
- Świętej pamięci ksiądz biskup Stanisław dał się poznać jako gorliwy pasterz, a także jako wieloletni ofiarny koordynator duszpasterstwa rodzin i kustosz instytutu dedykowanego tej gałęzi w Łomiankach – napisał papież, dodając, że obejmuje swoją modlitwą osobę zmarłego biskupa, którego Pan Bóg powołał do siebie, oraz wszystkich, których ta śmierć napełniła smutkiem.
W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyło wiele delegacji władz państwowych, regionalnych, lokalnych, organizacji i stowarzyszeń. List skierował Prezydent Polski Andrzej Duda.
- Ksiądz biskup Stanisław Stefanek przeszedł przez życie dobrze czyniąc – napisał Prezydent przypominając, że Prezydent Lech Kaczyński docenił jego zasługi dla Polski wolnej i solidarnej honorując go w 2009 roku Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Nad trumną Zmarłego biskupa przemawiali także przełożony Towarzystwa Chrystusowego ks. Krzysztof Olejnik, ks. Jarosław Kotowski, rektor WSD w Łomży, oraz ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk, który krótko pożegnał bp. Stefanka: „prawdziwy przyjacielu dziękujemy, pamiętamy, jesteśmy dalej z Tobą”.
Biskup Stefanek w Łomży posługiwał przez 24 lata. Dziękowali za to: Alicja Konopka, przewodnicząca Rady Miejskiej i Lech Szabłowski Starosta Łomżyński. Zmarłego biskupa żegnali także Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina, z którego, po 16 latach posługi, w 1996 roku biskup przyjechał do Łomży, oraz Katarzyna i Krzysztof Jankowscy, w imieniu rodzin Diecezji Łomżyńskiej. W imieniu rodziny przemawiał brat śp. biskupa Jan Stefanek. Szczególnie podziękowanie skierował do siostry Maksymiliany Lont, która – jak mówił - „przez wiele lat, aż do ostatniego tchnienia towarzyszyła i mężnie wspierała zmarłego biskupa”.
Jako ostatni zmarłego biskupa pożegnał jego następca, ordynariusz łomżyński ks. bp Janusz Stepnowski. On też dokonał ostatnich obrzędów pogrzebowych śp. ks. bp. Stanisława Stefanka, i przewodniczył uroczystości złożenia trumny z ciałem Zmarłego do krypty pod Kaplicą Matki Boskiej Pięknej Miłości.
Piękną oprawę uroczystości dały połączone chóry łomżyńskie i zambrowski, którymi dyrygował ks. Kazimierz Ostrowski z Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej. Od niedzieli - we współpracy z Katarzyną Szmitko i Robertem Kuleszą – ćwiczyli codziennie śpiewy z ok. 60-orgiem chórzystek i chórzystów, oddając czas, serce, miłość. Blisko trzy godzinna liturgia pogrzebowa brzmiała muzyką organów i kunsztownym śpiewem hymnów, psalmów, antyfon i pieśni, np. Palestriny i Góreckiego.
Podczas ceremonii przed złożeniem trumny z ciałem do krypty biły dzwony Katedry i rozległy się trzy salwy, chór zaśpiewał hymn „Salve Regina, mater misericordiae”.
