Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 24 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Jubileuszowy wieczór pieśni patriotycznych w Drozdowie

101. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości uczczono też tradycyjnym Wieczorem Pieśni Patriotycznej w Muzeum Przyrody – Dworze Lutosławskich w Drozdowie. Jest on organizowany już od 20 lat przez Katarzynę i Krzysztofa Lipskich, wspieranych przez synów Pawła, Marka i Łukasza, przyciągając co roku setki uczestników. – Ten 20-letni dorobek to zasługa tych wszystkich, którzy tu przychodzą i przyjeżdżają, chcąc z nami śpiewać i cieszyć się z niepodległości – mówi Katarzyna Lipska. – Jest teraz dużo podobnych inicjatyw w różnych miejscach Polski, natomiast wydaje mi się, że 20 lat temu byliśmy pionierami tego typu aktywności – dodaje Paweł Lipski. – Niezwykłe było to, że udało się to w takiej formie zapoczątkować i trwa przez tyle lat!

Katarzyna i Krzysztof Lipscy, nauczyciele z wykształcenia i z powołania, początkowo organizowali wieczory pieśni patriotycznych w swoim mieszkaniu. Zwiększająca się jednak za każdym razem liczba ich uczestników sprawiła, że 20 lat temu trzeba było poszukać innej lokalizacji. Dawny dwór rodu Lutosławskich w Drozdowie wydawał się miejscem wymarzonym, bowiem już od końca XVIII wieku splatały się w nim rozliczne wątki kulturalne, patriotyczne i niepodległościowe. 
– Zaproszono nas wtedy do Drozdowa i tak już zostało – wspomina Katarzyna Lipska. – I chociaż kilka razy pojawiały się propozycje przeniesienia tych spotkań do Łomży, pod pretekstem, że są tam większe sale, a ludzie mają bliżej i nie muszą dojeżdżać, ale gdzie indziej to już by nie było to, bo te wnętrza robią dużo i to jest już połowa sukcesu, że odbywa się to w tym właśnie miejscu.
Wspólne śpiewanie w salonie dolnego dworu dawnej siedziby Lutosławskich ma swój niezaprzeczalny urok, chociaż od dawna brakuje w nim miejsc, więc uczestnicy spotkań zapełniają też sąsiednie pomieszczenia. 
– Ta kameralna atmosfera ma wielkie znaczenie– podkreśla Katarzyna Lipska. – Co prawda kilka lat temu wprowadziliśmy nagłośnienie, bo fizycznie nie dało się już mówić tak głośno, żeby było to słyszalne we wszystkich pomieszczeniach, to jednak pozostaje klimat takiego niezobowiązującego, rodzinnego wręcz spotkania. 
– To nie jest koncert, tylko wspólne śpiewanie – wyjaśnia Paweł Lipski. – My jesteśmy tu jakby kołem zamachowym, bo mama opowiada, a my akompaniujemy, ale każdy z uczestników spotkania jest równie ważny, tworzymy w tym momencie wspólnotę. 
– To jakiś femonen – dodaje Krzysztof Lipski. – Przez te wszystkie lata liczba osób praktycznie się nie zmienia i z reguły jest około dwustu uczestników. Bywa, że ktoś przyjeżdża jednego roku, ktoś innego, jest więc rotacja, ale zawsze jest komplet i zwykle brakuje miejsc.
Wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych, partyzanckich i wojskowych, od czasów napoleońskich do tych z lat II wojny światowej, to tylko jedna strona spotkań organizowanych w Drozdowie. Pani Katarzyna przygotowuje na każde z nich specjalną gawędę, przybliżającą bohaterów walk o niepodległość czy znanych tylko lokalnie, bądź epokowe dla historii kraju i regionu wydarzenia. W tym roku przedstawiła dzieje kilku rodów szczególnie zasłużonych dla odzyskania przez Polskę niepodległości, w tym rzecz jasna trzy pokolenia Lutosławskich.
– Miałam pomysł, żeby było to takie bardzo radosne świętowanie 11. listopada – mówi Katarzyna Lipska. – Ale z drugiej strony zdawaliśmy sobie z mężem sprawę, że trudno wymagać od ludzi, żeby odśpiewali 15-20 pieśni i się rozeszli, bo potrzebny jest też moment wytchnienia. Stąd pomysł na taką refleksję historyczną, żeby dodać do tych pieśni coś, co może być dla uczestników naszych spotkań ciekawe i inspirujące, może mieć charakter wręcz edukacyjny. Na 15 rocznicę dzięki  muzeum te gawędy zostały wydane i z tego co wiem ludzie z nich korzystają, organizując podobne spotkania i wykorzystując te scenariusze, co bardzo mnie cieszy.
– Zwracamy dużą uwagę na aspekt edukacyjny naszych spotkań – dodaje Krzysztof Lipski. – Staramy się też pielęgnować rodzinną atmosferę, a szczególnie cieszy nas widok całych rodzin, dzisiaj też zresztą widać, że dzieci jest naprawdę dużo. 
Widok zasłuchanych czy śpiewających maluchów nikogo w ten wieczór w drozdowskim muzeum nie dziwi, a dobry przykład dawali tu sami incjatorzy spotkań.
– Łukasz zaczynał mając pięć lat, a ma już 25 – mówi Katarzyna Lipska. – Pamiętam też dzieci, które zaczynały śpiewać i trzymały śpiewniki do góry nogami, bo nie umiały jeszcze czytać. Śpiewały jednak przez kilka następnych lat i w końcu śpiewniki nie były im do niczego potrzebne. Mamy też osoby, które nie opuściły ani jednego spotkania, są więc z nami już od 20 lat.
Cenne jest również to, że nasi synowie przyjeżdżają na te spotkania. Wyprowadzili się już z Łomży, mieszkają w Warszawie, ale są tu co roku, odkładają wszystkie inne rzeczy, które mogliby w tym czasie robić i przyjeżdżają: grają, śpiewają i do tego są to moi najrzetelniejsi recenzenci. 
Państwo Lipscy za wszelką cenę chcą uniknąć atmosfery sztywnego, oficjalnego spotkania, nie zależy im również na zaszczytach – robią to, co dyktuje im serce. Ich ogromna praca została jednak doceniona, dlatego przed siedmiu laty zostali, za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Polski, odznaczeni medalami „Pro Patria”.
– Te odznaczenia bardzo nas ucieszyły, tym bardziej, że wystąpiły o nie środowiska kombatantów – mówi Katarzyna Lipska. – Był tutaj minister do spraw kombatantów z małżonką, bardzo im się podobało, ale uroczystość odbyła się w Łazienkach Królewskich, bo zabiegałam, żeby nie wręczano ich tutaj. Chciałam uniknąć takiej oficjalnej uroczystości, żeby ta konstrukcja, misternie budowana przez lata, nie legła w gruzach – tu wszyscy są ważni, ludzie przychodzą, bo chcą sobie pośpiewać, pobyć razem.
– Niebywałe jest to, że widać w ludziach aż taką potrzebę, żeby spotkać się, wspólnie pośpiewać, powspominać, bo wolność już mamy, ale ducha należy podtrzymywać – dodaje Paweł Lipski. – Poza tym taka forma wspólnego śpiewania zawsze cementowała społeczność, ludzie w jakiś sposób zawsze do tego dążyli, więc kiedy moi rodzice już 20 lat temu zaproponowali coś takiego, znaleźli się chętni i te spotkania wpisały się już na stałe w kalendarz łomżyńskich obchodów święta 11. listopada. 
Teraz rodzi się pytanie na jak długo pasjonatom z rodziny Lipskich starczy sił na kontynuowanie tej  wspaniałej i jedynej w swoim rodzaju inicjatywy, ale wszystko wskazuje na to, że nic się nie zmieni i 11. listopada 2020 roku o godzinie 18:00 odbędzie się kolejne spotkanie. 
– Mam nadzieję, że szybko nie zrezygnujemy – podsumowuje Krzysztof Lipski. – Dzieci bardzo nas dopingują, aczkolwiek czas leci, pojawiała się niekiedy myśl, żeby to zakończyć, ale w ostatniej chwili wszystko wracało do normy – to wyjątkowa tradycja i spotkanie w takiej niezobowiązującej formie, wspominanie tego co było w kontekście tego co jest, a pieśń niesie tu dodatkowe emocje, pobudzając nas do refleksji i myślenia.
– Ta spontaniczna działalność rodziny państwa Lipskich jest czymś niebywałym – ocenia Anna Archacka, dyrektor Muzeum Przyrody – Dworu Lutosławskich w Drozdowie. – Na ich Wieczory Pieśni Patriotycznej przyjeżdżałam jeszcze jako pracownik kultury, kiedy mój poprzednik Mirosław Grużewski otworzył podwoje muzeum dla tej, jakże cennej, inicjatywy. To jest swoisty fenomen – wychowanie patriotyczne, prelekcje pani Katarzyny, wspaniała edukacja dzieci i młodzieży, integrowanie osób dorosłych, więc jako instytucja zawsze będziemy wspierali państwa Lipskich – póki tylko starczy im sił do dalszej działalności!

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę