Nasze Słoneczko czuwa nad Klubem Seniora w Pniewie
Sołtys Pniewa Wojciech Korwek wchodzi raźno do GOK-u, który stoi na terenie dworu dziedziców: Jerzego i Marii Jabłońskich. - Ich syn Janusz był u nas z wykładem, książkę o rodzinnym dworze i Pniewie napisał – opowiada z uśmiechem 41-letni rolnik, 5. rok sprawujący ważną funkcję we wsi. Ale dzisiaj nie on będzie bohaterem 2-godzinnego spotkania w budynku z remizą OSP i biblioteką, tylko Klub Seniora. Około 30 pań i panów z lekką siwizną na skroniach uczestniczyło w spotkaniu rocznicowym z gośćmi Klubu Seniora, mówiącego głosem swego reprezentanta Zygmunta Grzanki: - Jesteśmy wdzięczni władzom gminy Łomża za okazane zainteresowanie. Zostaliśmy dostrzeżeni...
Sołtys Pniewa pamięta, że przed laty pracował w firmie układającej sieć wodociągową i tutaj kopał rowy, z których wyłoniły się tajemnicze fundamenty. Dziś na terenie dworu króluje szary polbruk, a cieszy oko elegancka elewacja budynku z dwiema czerwonymi bramami po lewej stronie do garaży wozów strażackich. Mieszkający w Pniewie Stefan Modzelewski (zmarły) był woźnicą u dziedzica, furmanem. Czy dowiedział się przed śmiercią, że dziedziczka ukryła Żydów w Warszawie...? Maria Jabłońska (1900 – 1943) dostała pośmiertnie odznaczenie - Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata...
Anna Gawrych o wszystkim pamięta
Nad wejściem do GOK-u wisi wysoko okazały i niemały herb Gminy Łomża, żółty, zaś tabliczka z nazwą placówki czeka dopiero na zawieszenie. Po remontach wszystko w środku lśni i czystością, i nowością. W eleganckiej scenerii jasnej i obszernej sali wójt gminy Łomża Piotr Kłys występuje z przemową pełną liczb w złotówkach, obrazując bieg wydarzeń od 2017 r.: 156 tys. zł z ministerstwa kultury na modernizację GOK plus 52 tys. zł z budżetu gminnego, potem 110 tys. zł od MRPiPS na dostosowanie obiektu do wymogów nowoczesności i dokupienie sprzętu plus 32 tysiące zł z gminy. Największe było dofinansowanie - 560 tysięcy zł z Urzędu Marszałkowskiego na 3 lata dla Klubów Seniora w Pniewie i Podgórzu. O tym, co działo się przez ten rok, najwięcej miała do powiedzenia koordynatorka działalności Anna Gawrych, którą seniorzy nazywają „Naszym Słoneczkiem”. Jest dla nich dobra, miła, sympatyczna, o wszystkim pamięta, o każdego zadba. Spędzali czas na tańcu, zumbie, ćwiczeniach ruchowo-rehabilitacyjnych. Uczyli się obsługiwać komputery, wysyłać maile, korzystać z mediów społecznościowych i bankowości elektronicznej. Poznawali podstawy języka angielskiego, wykonywali prace plastyczne: broszki, kwiaty i mozaiki z filcu, masy solnej, bibułki. Słuchali porad dietetyka i pielęgniarki, trenowali pamięć, ćwiczyli udzielanie pierwszej pomocy, a do tego co jakiś świętowali przy grillu, babce ziemniaczanej, opłatku i jajeczku. Podziękowali także za czas i okazane serce dyrektorowi GOK od 11 lat Jerzemu Sękowi i wójtowi Piotrowi Kłysowi.
Karta Seniora w Gminie Łomża
- Seniorzy mają apetyt na życie – podsumowała bogatą, owocną i satysfakcjonującą działalność KS Anna Gawrych, witająca wcześniej z pracownicami gości w progach GOK. Szeroko otwarte drzwi z uśmiechem witały niedawno Kapelę Miód Na Serce oraz Grupę Meandry, wprowadzającą w świat folkloru. Tym razem wśród serdecznie witanych znalazła się Dorota Pazik, sekretarz Gminy Łomża, od której można było dowiedzieć się, że z trzech haseł „Innowacyjność – rozwój – społeczeństwo” na ściance za plecami mówców najważniejsze wydaje się jej to trzecie, bez którego infrastruktura, drogi i termomodernizowane budynki nie miałyby komu służyć. Zapowiedziała, że Karta Seniora jest dla mieszkańców Gminy Łomża od 60 r. życia. Seniorzy to około 20 % populacji w gminie - co piąta / piąty, z czego mniej więcej dwie trzecie stanowią kobiety, zaledwie jedną trzecią mężczyźni.
Do grona prawie 30 partnerów Karty Seniora na zniżki na towary i usługi włączył się jako pierwszy MOSiR Łomża, zaś wśród oferujących korzystny rabat jest spółka Speed, wydawca 4lomza.pl - 10 proc. na usługi serwisowe, co podczas podpisania umów z wójtem zadeklarował Zbigniew Gryglik. Usług jest dużo – od fryzjerskich i kosmetycznych po bony paliwowe i tańsze zdjęcia w Gabs Foto. Małgorzata Kozicka od prawie 3 lat kieruje Ośrodkiem Pomocy Społecznej Gminy Łomża, dlatego podlegają jej oba Kluby Seniora: w Pniewie i Podgórzu. Tamci emeryci mają zajęcia w Bibliotece, którą kieruje Wiesława Kłosińska. Z podziwem obserwowała nieraz częste zajęcia i zaangażowanie.
„Upływa szybko życie, jak potok płynie czas”
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski odznaczył skarbnik gminy Anną Lachowską odznaczeniem „Za długoletnią służbę” od Prezydenta RP Andrzeja Dudy. - Wszyscy pracownicy łącznie nie mają takiego pałera, jak ma Kłys, do działania – stwierdziła w podziękowaniu odznaczona skarbniczka. Z kolei wojewoda Paszkowski w przemowie przypomniał sobie, że Piotr Kłys był pierwszym wójtem w Podlaskiem, który wiosną 2016 r. otwierał drogę Modzele - Skudosze, remontowaną z programu dróg lokalnych. Wójt, po wielokroć komplementowany, dosyć skromnie przypuszczał, że gminna Karta Seniora jest nie tylko pierwszą w województwie podlaskim, ale i pierwszą w Rzeczpospolitej.
Jan Makowski, 70-letni gitarzysta i organista z zespołu Siemieniacy, zagrał dziarsko z akordeonistą Jerzym Sękiem, ale nostalgicznie: „Upływa szybko życie, jak potok płynie czas, za rok, za dzień, za chwilę razem nie będzie nas...” Śpiewali seniorzy i goście, jednak Bernadeta Krynicka, poseł z PiS, wyraziła osobistą niezgodę, że za rok nie będą razem, życząc, aby wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Wojewoda Paszkowski wyraził nadzieję, że „dobre czasy dla Polski, przynajmniej wykazywane w statystyce, będą się przekładać się na Państwa życie osobiste”. Być może, miał na myśli emerytury.
Mirosław R. Derewońko
