Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

To nie będzie „rzut kostką, gdzie one mogą się znaleźć”

- Najpierw niech lokalne społeczności pokażą, że mają ku temu potencjał, a my zajmiemy się analizą – mówiła Jadwiga Emilewicz, Minister Przedsiębiorczości i Technologii, która wczoraj wieczorem w Łomży opowiadała o przygotowanym przez działaczy partii „Porozumienie” Jarosława Gowina „Programie Miasto Plus”. Jednym z jego elementów jest deglomeracja, czyli przenoszenie funkcji centralnych ze stolicy do innych miast. Czy w Łomży również mogłaby znaleźć się jedna z nich? - pytali dziennikarze. „Trudne pytanie” - odpowiadała minister podkreślając, że „nie będziemy tego robić w przypadkowy sposób, ale systematycznie”. - Sprawdźmy jakie kryteria spełnia Łomża.

Jadwiga Emilewicz jest wiceprezesem partii „Porozumienie”. Wraz z nią do Łomży przyjechali także inni działacze partyjni: Adama Banaszka, wiceprezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Stanisław Derehajło, wicemarszałek Województwa Podlaskiego, oraz zabiegający o ponowny wybór do Sejmu posłowie Mieczysław Baszko i Jacek Żalek. Za stołem prezydialnym zasiedli także Mariusz Chrzanowski prezydent Łomży, Dariusz Brakoniecki, pełniący obowiązki dyrektora MPGKiM w Łomży oraz prowadzący spotkanie Marcin Piotr Sekściński zastępca dyrektora Podlaskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łomży. Na spotkanie zorganizowane w restauracji Amadeus przyszło około 40 – 50 osób – głównie samorządowców z okolicznych gmin i pracowników tych urzędów. Z łomżyńskiego ratusza było kilka osób. Oficjalna część spotkania – na której były wystąpienia siedzących za stołem prezydialnym trwała ponad godzinę, po czym „widzowie” mogli zadawać pytania, lub włączyć się w dyskusję o programie „Miasto Plus” i m.in. postulowanej przez polityków „Porozumienia” - jak mówił  Adama Banaszka - „ewentualnej, potencjalnej deglomeracji”. Nikt jednak z tej możliwości nie chciał skorzystać. 

Przed wejściem na spotkanie minister Jadwiga Emilewicz o deglomeracji opowiadała dziennikarzom. 
- Przeniesienie ma korzyści dwustronne. Dla miasta, do którego zostanie przeniesione, to dodatkowe, atrakcyjne bo prestiżowe i nieźle płatne miejsca pracy. To również specjalistyczne miejsca pracy. Dla administracji publicznej, to obniżenie kosztów funkcjonowania, bo i metr kwadratowy takiego urzędu kosztuje mniej poza Warszawą, ale także nieco łatwiej jest rekrutować pracownika w takim miejscu – przekonywała minister. 
W jej resorcie został przygotowany raport, w którym wytypowano 31 instytucji rządowych, które ewentualnie nadawałby się do wyprowadzenie ze stolicy, oraz 32 miasta w tym 4 dupole a jednym z nich jest Łomża-Ostrołęka, do których mogłyby one trafić.
- Jeśli będziemy mogli część tych urzędów sukcesywnie przenosić z Warszawy, wówczas te koszty zostaną obniżone – mówiła minister podkreślając, że nie będzie to przypadkowa selekcja „i rzut kostką gdzie one mogą się znaleźć”. 
Minister zachęcał włodarzy miast do wypełniania ankiety na stronie internetowej programu. Mówiła, że jest kilkanaście ważnych kryteriów m.in. komunikacyjne, związane z bazą edukacyjną, które muszą być spełnione. - W województwie, w którym jesteśmy, kilka instytucji w perspektywie najbliższych lat będzie się mogło znaleźć – mówiła minister Emilewicz. 

- W Łomży również? – padło pytanie dziennikarza. - Trudne pytanie. Zacznijmy od audytu, na ile Łomża spełnia te wszystkie kryteria, które są niezbędne. Są takie instytucje, które wymagają specyficznych kadr, a zdarza się, że takie specyficzne kadry kształcone są na politechnikach czy uniwersytetach w takich miejscach innych niż Warszawa. Jest na przykład olsztyńska politechnika (obecnie Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie – dop. red), która słynie historycznie z kształcenie geodetów i kartografów. Z całą pewnością tam urząd właściwy zajmujący się geodezja i kartografią mógłby rekrutować łatwiej pracowników i być może tam znaleźć swoją siedzibę – opowiadał wymijająco minister podkreślając: „Sprawdźmy jakie kryteria spełnia Łomża i wówczas... Nie będziemy tego robić w przypadkowy sposób, ale systematycznie”. 
Ze strony dziennikarzy padło pytanie o to, czy do Łomży mogłaby trafić centrala ARiMR?
- Najpierw niech lokalne społeczności pokażą, że mają ku temu potencjał, a my zajmiemy się analizą, będziemy rozmawiać z Agencją, w tej sprawie musi wypowiedzieć się Minister Rolnictwa – odpowiedziała minister Minister Przedsiębiorczości i Technologii.
Kiedy w Polsce mogą być przenoszone pierwsze instytucje z Warszawy?
Według minister Jadwigi Emilewicz, z doświadczeń innych państw, które taki proces przeprowadziły to jest kilka lat. - W pierwszej kolejności możemy mówić o przenoszeniu części funkcji takiej instytucji co się już dzieje. Kilka miesięcy temu Policja przeniosła swoje centrum, które wystawia mandaty do Nysy i tam pracuje 150 osób. Każdy kto dostaje dzisiaj mandat wie, że zostało wystawione w Nysie. To się odbyło bez uszczerbku dla całego systemu. Z całą pewnością centra księgowe, prawne wielu instytucji centralnych z powodzeniem mogą być przeniesione w pierwszej kolejności i szybko poza Warszawę – stwierdziła minister Emilewicz.

Z ciekawostek spotkania była wypowiedź prezydenta Łomży dotycząca potencjalne deglomeracji. Mówił, że pytany jest „jaki urząd byśmy chcieli”? Odpowiedź jakiej udzielił Mariusz Chrzanowski sprowadzała się do „wskażcie nam”. Mówił, że chciałby, „aby to był urząd, w którym prace znajdzie jak najwięcej osób, osób z Łomży”.

Podczas spotkania Stanisław Derehajło zaproponował Jadwidze Emilewicz, aby do zespołu pracującego nad programem Miasto Plus włączyć Dariusza Brakonieckiego z Łomży.  

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę