czwartek 8.09.2005
Gazeta Współczesna - Kasa na naukę Gazeta Współczesna - Zgodnie z etyką... Gazeta Współczesna - Aż nas zlicytują! Gazeta Wyborcza - Łomżyńskie krypty Kurier Poranny - Nowy szef TVB: menedżer i swój
– Mój syn nie otrzymał stypendium socjalnego, bo dowiedziałam się za późno, że jest taka możliwość – skarży się Danuta Walewska. – Robimy wszystko, żeby jak najlepiej i najszybciej poinformować rodziców o dostępnej pomocy finansowej – zapewnia Łukasz Czech z Urzędu Miasta.
Największą popularnością wśród uczniów szkół ponadpodstawowych i studentów cieszą się stypendia, współfinansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach programu „Wyrównywanie szans edukacyjnych poprzez programy stypendialne”.
– Wydajemy już odpowiednie formularze – informuje Jolanta Szabuńko, zastępca dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego. – W ubiegłym roku skorzystało z nich 30 osób. Pomoc przeznaczona jest dla uczniów z terenów wiejskich.
Wsparcie stypendialne mogą otrzymać uczniowie, którzy uczą się w szkołach podstawowych i ponadgimnazjalnych kończących się egzaminem maturalnym, z wyłączeniem szkół dla dorosłych.
– Stypendia są przekazywane w formie całkowitej lub częściowej refundacji wydatków związanych z nauką, takich jak podręczniki, strój szkolny, dojazdy – informuje Łukasz Czech, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Łomża. – Druki wniosków stypendialnych są dostępne w szkołach.
Wypełnione wnioski należy składać do sekretariatu szkoły do 20 września.
więcej: Gazeta Współczesna - Kasa na naukę
Gazeta Współczesna - Zgodnie z etyką...
O ile przystanki i słupy ogłoszeniowe są tradycyjnymi miejscami wywieszania plakatów wyborczych, to w tym roku afisze pojawiły się też na klatkach bloków i w instytucjach publicznych. A kryteria wywieszania ich tam są niejednoznaczne...
Plakat jednego z kandydatów wisi w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży. Kandydat to pracownik szpitala.
– To nie ma żadnego znaczenia – ucina spekulacje dyrektor Marian Jaszewski, były poseł AWS. – Każdy komitet wyborczy może zgłosić się z prośbą o umieszczenie plakatu w szpitalu.
Każdy komitet może się zgłosić, ale nie każdy będzie mógł powiesić plakat. Zależy to od... subiektywnej decyzji dyrektora.
– Kieruję się etyką. W szpitalu zawisną plakaty tych ugrupowań, które mają przejrzysty program poprawy sytuacji służby zdrowia – podkreśla dyr. Jaszewski.
Plakaty zawisły także – po raz pierwszy – na tablicach informacyjnych w większości bloków.
– Plakat wyborczy jest takim samym ogłoszeniem jak reklama – uważa Jerzy Brodziuk, wiceprezes Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Koszt wywieszenia to około 500 zł. Jeśli kandydat zaśmieci klatkę lub powiesi afisz bez umowy, komitet wyborczy poniesie koszty sprzątania.
więćej: Gazeta Współczesna - Zgodnie z etyką...
Gazeta Współczesna - Aż nas zlicytują!
Co miesiąc 300 tys. zł z pieniędzy Szpitala Ogólnego w Grajewie „zamraża” komornik, który nie odblokował konta placówki, choć zawiesił postępowanie egzekucyjne. Nie ma przepisów, które regulują te sprawy. Dyrektor szpitala wniósł skargę na komornika, ale sąd ją oddalił.
Dyrekcja i pracownicy grajewskiego szpitala chcą korzystać ze wszystkich funduszy, jakie za świadczone usługi przekazuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Placówka boryka się z problemami finansowymi: brakuje na media, leki, płace. A pieniądze z zablokowanych kont nie trafiają ani do komornika, ani do szpitala.
W lipcu grajewska placówka została objęta programem restrukturyzacji, który ma w znaczący sposób pomóc uporać się z zadłużeniem. Według przepisów, komornik nie może ściągać długów i odsetek z należności finansowych podlegających restrukturyzacji.
Dyrektor Grzegorz Dembski uważa, że zawieszenie egzekucji i odblokowanie kont znaczą to samo. Złożył do sądu skargę, że komornik nie poinformował ani NFZ, ani banku obsługującego rachunek szpitala, iż postępowanie zostało wstrzymane i można udostępnić konto. Dyrektor jest przekonany, że w obecnej sytuacji prawnej powinien mieć dostęp do pieniędzy. Według prawników – nie.
więcej: Gazeta Współczesna - Aż nas zlicytują!
Gazeta Wyborcza - Łomżyńskie krypty
Wykopaliska w łomżyńskiej katedrze prawdopodobnie będą kontynuowane! Archeolodzy zamierzają szukać grobu budowniczego kościoła
Na katakumby pod prezbiterium łomżyńskiej katedry natrafili robotnicy podczas remontu kościoła. Ks. proboszcz Marian Mieczkowski od razu wezwał warszawskich archeologów, którzy podczas prowadzonych od początku sierpnia wykopalisk odkryli cztery krypty. W tej ze schodami znaleziono dwie drewniane trumny. Jedna z nich, która rozsypała się po wyjęciu z krypty, z wybitą ćwiekami datą "1733", zawierała szkielet mężczyzny, prawdopodobnie księdza, bo zachowały się szczątki ornatu. Udało się ustalić, że to ksiądz Andrzej Wolicki. Druga trumna na razie została nietknięta. Muszą ją zabezpieczyć specjaliści, by nie rozsypała się, jak ta pierwsza.
więcej: Gazeta Wyborcza - Łomżyńskie krypty
Kurier Poranny - Nowy szef TVB: menedżer i swój
Tylko człowiek z Podlasia może uratować białostocką telewizję. Potrzebujemy dobrego menedżera, a przede wszystkim kogoś, kto wie, na czym polega dziennikarstwo - mówią związkowcy z TVB. Wszyscy wiedzą, że dni obecnego szefa tego oddziału są już policzone.
Telewizją Białystok rządzi jeszcze Jacek Popiołek. Ale nikt nie ma wątpliwości, że Jan Dworak, prezes TVP za kilka dni odwoła go ze stanowiska. Mało tego - wczoraj konkurs na nowego dyrektora Telewizji Białystok - powołując się na dobrze poinformowane źródła - ogłosił nawet dziennik "Rzeczpospolita".
Czy to już koniec kariery Jacka Popiołka w Białymstoku? - Prezes Jan Dworak rozmawiał z szefem białostockiej telewizji podczas krajowej konferencji mediów w Krakowie. Po spotkaniu Popiołek wyglądał na bardzo zdenerwowanego. Natychmiast wyjechał z Krakowa - relacjonuje nasz informator.
Inny twierdzi, że kilka godzin później Popiołek był już w telewizyjnej kawiarni w Warszawie. - Nie krył swego rozczarowania tym, jak potraktował go Dworak, że tak go wyrzucił z pracy i to tylko z trzymiesięczną odprawą - mówi.
więcej: Kurier Poranny - Nowy szef TVB: menedżer i swój