Kolizja na Zawadzkiej
Zatrzymujące się przed przejściem dla pieszych audi zostało uderzone z tyłu przez mercedesa. Siła uderzenia była tak duża, że audi przejechało przez przejście i zatrzymało się na hydrancie. Na szczęście nie ucierpieli przechodnie, ani kierowcy.
Do kolizji doszło około godziny 14. Samochody jechały ul. Zawadzką do Ronda Solidarności w kierunku skrzyżowania z ul. Sikorskiego. Przed przejściem dla pieszych przy skrzyżowaniu Zawadzkiej z ul. Mazowiecką kierowca audi zahamował, ale jadący za nim kierowca mercedesa, najprawdopodobniej nie zachował bezpiecznej odległości i w ostatniej chwili usiłując ominąć hamujące audi, prawym przednim narożnikiem uderzył w jego lewy tylni narożnik. Siła uderzenia była na tyle silna, że audi przejechało po przejściu dla pieszych i zatrzymało się na znajdującym się w pobliżu hydrancie.
Na szczęście nikt z ludzi w zdarzeniu nie ucierpiał. Droga także nie została zablokowana. Audi znalazło się na pasie zieleni, a kierowca uszkodzonego mercedesa zjechał w ul. Mazowiecką.