Bardzo potrzebna ulica Szmaragdowa
Ma tylko 500 metrów długości, ale po obu jej stronach stoi blisko 20 bloków. Ulica Szmaragdowa jeszcze niedawno była ulicą polną z jedynie krzywo ułożonymi płytami lotniskowymi. Teraz ma ma asfaltową jezdnię szerokości 6 metrów, kanalizację, oświetlenie i po bokach chodniki. - Łomża w tym kierunku będzie się rozwijała. W tej części ul. Szmaragdowej mieszka kilka tysięcy osób, mieszkańców Łomży – mówi podczas wtorkowego otwarcia nowej ulicy prezydent Mariusz Chrzanowski.
Budowa nowej ulicy Szmaragdowej ruszyła jesienią ubiegłego rok. Miejska inwestycja była możliwa dzięki dofinansowaniu od spółdzielni mieszkaniowej i developera, którzy zbudowali osiedla po obu jej stronach.
- Ta miedza między dwoma duży podmiotami już nie dzieli, tylko łączy – mówił Andrzej Garlicki, zastępca prezydenta Łomży stojąc na środku nowej jezdni.
Budowa ulicy kosztowała o 2,4 mln zł, SM „Perspektywa” na inwestycję dołożyła miastu 140 tys. zł, a firma Development Sp.j. Zacharzewski i Skowroński 260 tys. zł. Teraz jest szansa, że połowę wydatków na budowę ulicy Szmaragdowej zostanie miastu zwrócone w ramach rządowego Funduszu Dróg Samorządowych. Jak informowano Wojewoda Podlaski Bohdan Paszkowski zaakceptował już takie rozwiązanie, ale musi jeszcze na nie zgodzić się premier Mateusz Morawiecki. Budowę ulicy Szmaragdowej w Łomży zrealizowała firma Ekotech z Wiśniewa pod Zambrowem.
Oddzielnie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sfinansowało (za ok. 240 tys. zł) budowę w ulicy kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej.
Początkowo zakładano, że przy ulicy Szmaragdowej powstanie chodnik i ciąg pieszo-rowerowy, ale ostatecznie na ścieżkę rowerową, w pozostawionym przed laty wąskim pasie drogowym, nie starczyło już miejsca.
We wtorek w gronie miejskich VIP-ów odbyło się uroczyste otwarcie ulicy. Jak zwykle były przemówienia z gratulacjami i podziękowaniami. Standardowo kilkanaście osób ciasno ustawiło się na ulicy do przecięcia wstęgi. Z tradycyjnych obrządków na tego typu uroczystościach zabrakło tylko poświęcenia nowej ulicy, tych którzy ją budowali i którzy będą z niej korzystać.
zobacz: Czekają na prawdziwą ulicę