Paweł Kołakowski: Zwiększanie dostępności do alkoholu wiąże się z większą liczbą problemów
Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych opowiedziała się za zwiększeniem dostępności do alkoholu w Łomży. Pozytywnie zaopiniowała nawet pomysł zniesienia zakazu handlu alkoholem w okolicy plaży miejskiej nad Narwią. - Ja jestem zaskoczony postawą i głosowaniem za zwiększeniem dostępności do alkoholu członków Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Ta komisja ma główne zadanie zmniejszać problemy, które wynikają ze spożywania alkoholu, a nie przychylać się do tworzenia większej ich liczby – mówi Paweł Kołakowski, znany w Łomży psycholog superwizor- specjalista psychoterapii uzależnień i działacz trzeźwościowy, były wieloletni dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży i były przewodniczący Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Łomży.
O zgłoszonym przez grupę miejskich radnych pomyśle liberalizacji zasad handu alkoholem w Łomży pisaliśmy w piątek - zobacz: Alkoholowe zmiany. Mają one polegać na zwiększeniu o połowę liczby sklepów z wódką i mocnymi alkoholami, zmniejszeniem do 50 metrów odległości punktów z alkoholem od tzw. „obiektów chronionych” np. szkół, przedszkoli czy kościołów, oraz wykreślenie z tej listy Teatru Lalki i Aktora, domu dziecka, plaży miejskiej i wszystkich obiektów sportowych „w czasie trwania imprez sportowych”.
Za takim zliberalizowaniem panujących w mieście zasad sprzedaży alkoholu – ku powszechnemu zadziwieniu – opowiedziała się także nowa, powołana kilka miesięcy temu przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jej nowym przewodniczącym został Robert Grzymała, rodzony brat Andrzeja Grzymały jednego z prezydenckich radnych podpisanych pod projektem zmian przepisów.
- Generalnie zwiększanie dostępności do alkoholu wiąże się z większą liczbą problemów, które trzeba rozwiązywać – podkreśla Paweł Kołakowski psycholog superwizor- specjalista psychoterapii uzależnień i działacz trzeźwościowy. - Swoje stanowisko opieram na wynikach badaniach socjologicznych w Polsce (m.in raport z badań WHO, PARPA, Wyższej Uczelni Łazarskiego) i Europie oraz wynikach diagnozy problemów alkoholowych wykonywanych co 2 lata w Łomży oraz wieloletniej pracy z osobami uzależnionymi ich rodzinami, a szczególnie dziećmi. Każdemu, kto jest za taką decyzją, zalecam wsłuchanie się w głos osób (dorosłych dzieci alkoholików - DDA, żon, matek), które cierpią z powodu zachowań ich bliskich po alkoholu. Oficjalne statystyki rzędowe podają, że 60 % osób leczonych psychiatrycznie to następstwa nadużywania alkoholu i innych środków psychoaktywnych. Bazując na swoim doświadczeniu klinicznym - u 80 % osób zgłaszających się do psychologa można stwierdzić, że przyczyną problemów emocjonalnych jest alkohol nadużywany zarówno w rodzinie aktualnej lub pierwotnej.
Zgodnie z Ustawą o Wychowaniu w Trzeźwości i Przeciwdziałaniu Alkoholizmowi (Art. 1.) zarówno miejska komisja jak i władze samorządowe powinni kierować się zasadą „ograniczania dostępności”. Jeśli członkowie komisji głosują „za zwiększeniem” to, moim zadaniem, powinni znaleźć się w innych komisjach. Obraz skali problemów wynikających ze spożywania w miejscach niedozwolonych w Łomży obrazuje POLICYJNA MAPA ZAGROŻEŃ BEZPIECZEŃSTWA.