Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Ogólnopolski sukces łomżynianki Anny Domalewskiej

Główne zdjęcie
Anna Domalewska

Anna Domalewska, pochodząca z Łomży aktorka kieleckiego Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”, otrzymała nagrodę Polskiego Ośrodka Lalkarskiego POLUNIMA dla najbardziej obiecującego młodego aktora-lalkarza ubiegłego roku w Polsce. – Ta nagroda była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, bo byłam już do niej nominowana dwa poprzednie lata z rzędu – mówi Anna Domalewska. – Wydawało mi się więc, że to wszystko co mogę tu osiągnąć – jest się nominowanym i tyle. Ale w tym roku dyrektor bardzo naciskał, żebym pojechała na rozdanie tych nagród podczas Światowego Dnia Lalkarstwa w warszawskim Instytucie Teatralnym i okazało się, że zostałam nagrodzona!

Sukces Annie Domalewskiej zapewniła rola Wandy w spektaklu „Gniazdo” Roberta Drobniucha. Jurorzy Marzenna Wiśniewska, Paweł Chomczyk i Jacek Malinowski uzasadniali, że absolwentka Akademii Teatralnej w Warszawie, wydziału sztuki lalkarskiej w Białymstoku, otrzymała tę nagrodę za „energetyczne, zrytmizowane prowadzenie roli Wandy, barwną interpretację emocji, napięć i relacji tej postaci oraz wyrazisty temperament sceniczny”.
– Wydaje mi się, że to było dobre miejsce i dobry czas – mówi Anna Domalewska. – Wszystko świetnie się złożyło, że dostałam nagrodę w tym roku i za tę właśnie rolę. To jedna z moich ulubionych ról, chociaż nie powiem, że jedyna, bo są takie, w których spełniam się jeszcze bardziej.
Wanda jest jednak trudna o tyle, że mówię tam może pięć zdań przez cały spektakl – trzeba więc być na scenie, ale nie można o sobie dać znać widzowi za pomocą wypowiadanego tekstu, tylko temperamentem i osobowością sceniczną. Było to więc dla mnie duże wyzwanie, ale też i duża radość. Oczywiście każdą rolę staram się dopieścić do granic możliwości, więc nie było tak, że nad tą nagrodzoną pracowałam więcej niż nad pozostałymi – po prostu tak się złożyło, że akurat za Wandę dostałam nagrodę, co bardzo mnie cieszy. 
Anna Domalewska nie była w tym spektaklu tylko aktorką – przydały się jej również lata śpiewania w eMDeKu (i to z sukcesami, bo zwyciężyła choćby w III „Radości spod kapelusza” w roku 2009), gry w Łomżyńskiej Orkiestrze Dętej czy nauka gry na flecie w Państwowej Szkole Muzycznej. 
– Byłam też przy tym spektaklu kierownikiem muzycznym, tak to nazwijmy – mówi Anna Domalewska. – Ogarniam w nim z kolegami całą rozśpiewkę, jestem osobą odpowiedzialną za wykonywanie wszystkich utworów muzycznych, a jest ich w tym spektaklu bardzo dużo i są dość trudne. To też było dla mnie dodatkową motywacją, żeby zaangażować się w ten spektakl jeszcze bardziej. Zresztą w produkcji, którą robiliśmy teraz na zakończenie sezonu gram nawet na flecie poprzecznym, w takim iście mozartowskim stylu, więc ta muzyczna edukacja bardzo mi się w teatrze przydaje.
Co ciekawe mogło też stać się i tak, że życiowe losy młodej aktorki potoczyłyby się zupełnie inaczej, bo początkowo nie widziała siebie w roli aktora-lalkarza. 
– Przyznam się, że nigdy nie chciałam być aktorem-lalkarzem, ale to lalki po prostu mnie wybrały – wyjaśnia Anna Domalewska. – To one mnie do siebie przekonały, bo stoczyliśmy prawdziwy bój i na pierwszym roku było mi bardzo trudno pogodzić się z tym, że jestem na lalkarstwie. Ale z każdym kolejnym rokiem było już coraz lepiej i teraz nie wyobrażam sobie sytuacji, że mogłabym robić coś innego – to trudna, ale też wspaniała, miłość do lalek!
Nagroda POLUNIMY, istniejącej od ponad 90 lat, w Polsce działającej od 1961 roku, potwierdza, że była to słuszna decyzja, a utalentowana łomżynianka ma wszelkie atuty ku temu, aby stać się jeszcze bardziej znaną i lepszą aktorką, bo jej kariera rozwija się stopniowo, ale nader efektywnie. 
– Od dwóch lat jestem w zespole „Kubusia”: najpierw byłam tam gościnną aktorką, a od sierpnia ubiegłego roku jestem na etacie – mówi Anna Domalewska. – Mam już w dorobku sporo tytułów, dobrze się tam czuję, ale myślę też, że na pewno nie będę się zatrzymywać na Kielcach, chociaż nie zamierzam palić mostów i rezygnować z tego miejsca, bo zaznałam tam wspaniałych chwil, mam wspaniałego dyrektora i cudowny zespół – myślę, że dla młodego aktora-lalkarza jest to świetne miejsce na początek, a co będzie dalej okaże się w przyszłości.

Wojciech Chamryk
Fot. Anna Domalewska


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę