Sprawca wybuchu w Siemieniu w areszcie
Na trzy miesiące do tymczasowego aresztu trafił Jakub M. Ustalenia śledczych potwierdzają podawane przez nas informacje, że to on miał świadomie odkręcić butlę z gazem, a następnie zainicjować eksplozję w domu jednorodzinnym w Siemieniu Nadrzecznym. Mężczyzna po wybuchu z obrażeniami ciała trafił do szpitala, a teraz śledczy poinformowali o postawieniu mu zarzutów, oraz decyzji sądu o jego tymczasowym aresztowaniu.
Do zdarzenia doszło w środę 8 maja przed wieczorem. Wybuch gazu wyrwał szyby z okien, oraz spowodował pożar. Na szczęście inni domownicy zdołali wcześniej opuścić dom i nic złego im się nie stało.
Teraz prokuratura poinformował o przedstawieniu Jakub M. zarzutów. Pierwszy dotyczy sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach poprzez umyślne odkręcenie butli z gazem, a następnie zainicjowanie eksplozji. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo mężczyźnie może grozić od roku do 10 lat więzienia.
Ponadto Jakobowi M. przedstawiono także zarzuty znęcania się psychicznego nad córką oraz zmuszenia funkcjonariuszy KMP w Łomży do zaniechania prawnej czynności zatrzymania poprzez stosowanie przemocy polegające na szarpaniu i odpychaniu funkcjonariuszy policji.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Łomży zastosował wobec Jakuba M. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.