Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 24 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Big Cyc w Łomży, czyli 31 lat z wariatami

Pierwszy koncert-happening zagrali w Dzień Kobiet 31 lat temu. Później stali się jedną z największych gwiazd polskiego rocka. Nagrywali wielkie przeboje z „Makumbą” na czele, stworzyli szlagier dla Ferdka Kiepskiego, ale potrafili też nagrać płytę z tekstami Wiesława Dymnego oraz zaleźć za skórę wielu politykom. W dodatku jako jeden z nielicznych zespołów z rodzimej czołówki nigdy nie wystąpili w Łomży – aż do minionej soboty, kiedy byli gwiazdą „Motoserca”, odbywającego się w ramach Nocy Muzeów. – Jesteśmy tak starzy, że można nas pokazywać publicznie tylko w czasie Nocy Muzeów, więc utożsamiamy się z tą imprezą! – mówi Krzysztof Skiba. Nie było jednak mowy o geriatrycznym graniu na pół gwizdka – był czad, przeboje i jedyna w swoim rodzaju konferansjerka Skiby, a wszystko w ulewnym deszczu.

Niewiele jest zespołów z tych dłużej działających, które nigdy nie grały w Łomży. Położenie między Warszawą, Olsztynem i Białymstokiem sprzyja temu, by zagrać nad Narwią po tak zwanej trasie, więc wiele znanych grup koncertowało u nas nawet częściej niż raz. Big Cyc należał do tych nielicznych wyjątków, ale w końcu dotarli, ku uciesze nie tylko wiernych fanów.

– Myśmy tu kiedyś nocowali, ale nie graliśmy koncertu, jechaliśmy na Mazury i mieliśmy dzień przerwy – mówi Krzysztof Skiba. – Ja miałem dwie imprezy w Łomży, które prowadziłem jako konferansjer: najpierw otwierałem jakieś centrum handlowe, co było bardzo sympatyczne, a druga to słynne tutaj piwo lokalne miało swój piknik i wspólnie z kolegą Konjem z Lalamido robiliśmy show. Tak więc ja indywidualnie Łomżę mam już zaliczoną, a dzisiaj debiutujemy w niej jako zespół – to historyczna chwila!

Z tej okazji zespół przygotował przekrojowy program, od solidnej reprezentacji pierwszej płyty 

„Z partyjnym pozdrowieniem” z roku 1990 do najnowszego, liczącego zaledwie trzy tygodnie utworu „Będzie dym”, który miał w Łomży koncertową premierę. – To przeboje z lat 80., czyli czasów PRL-u, kiedy zespół powstał – wyjaśnia Krzysztof Skiba. – Muszą być też hity lat 90., oczywiście „Makumba”, „Świat według Kiepskich” i tak dalej. Są też jednak ciekawostki-niespodzianki, w tym nowa piosenka niepolityczna, „Będzie dym” o grillowaniu. Jest teraz na czasie, bo maj-czerwiec i wakacje to okres, kiedy lubimy grillować, zresztą Polacy są mistrzami świata w grillowaniu. Grillują na balkonach, na dachach wieżowców, w pustych basenach kąpielowych – wszędzie gdzie się da, bo Polak zawsze swój wypoczynek łączył z pomysłowością. I tak trochę na luzie opisujemy tę manię, śmiejemy się z tego, ale oczywiście sami też grillujemy. 

Od „Berlina Zachodniego” do „Makumby”; ponad 20 utworów podsumowujących trzy dekady istnienia jednego z najbardziej zakręconych zespołów polskiego rocka. Nikt tak jak oni nie łączy bowiem w zwartą całość punkowego ciosu i surowizny riffów z przebojowymi melodiami i rytmami ska, nie potrafi nagrać znanego przeboju („Nie zapomnisz nigdy” Jerzego Połomskiego) czy go sparodiować („Piosenka góralska” według Skaldów). Dochodzą to tego jedyne w swoim rodzaju teksty Skiby: ironiczne, prześmiewcze, prowokujące i bardzo celne, nader trafnie ukazujące rzeczywistość, chociaż czasem w bardzo krzywym czy satyrycznym zwierciadle.

– Boję się, że dla takiego zespołu jak Big Cyc, który żywi się rzeczywistością i pisze o tym piosenki, często satyryczne i takie uszczypliwe, tych tematów jest aż za dużo – zauważa Krzysztof Skiba. – Prawie codziennie, a na pewno raz w tygodniu, wypływa jakaś medialna bomba. Ale myślę, że byłaby to trochę taka fałszywa uliczka, gdybyśmy pisali o wszystkim, chociaż ludzie bardzo często nas pytają: „a zrobicie piosenkę o takiej aferze, a o tym, a o tym?”. Nawet kiedyś miałem dużą chęć napisania piosenki o Krystynie Pawłowicz, ale odpuściłem temat, stwierdziłem, że chyba nie jest godna opiewania jej. Rzeczy inspirujących poza polityką też jest sporo; zmienia się nasza obyczajowość, zmienia się świat, technologie – wystarczy porównać epokę PRL-u a dzisiejszą, a to jak ludzie odnajdują się we współczesnym świecie też może być bardzo inspirującym tematem.

Sobotni koncert Big Cyca był też nader dobitnym potwierdzeniem, że fani tych „poważniejszych” zespołów punkowych zdecydowanie nie doceniają ekipy Skiby i Jacka „Dżej Dżeja” Jędrzejaka.

– Wiemy, że często określa się nas mianem kabaretu – mówi Krzysztof Skiba. – Ale zapraszam na nasz koncert: wystarczy przyjść, żeby przekonać się, że Big Cyc to nie jest żaden kabaret, ale rasowa kapela rockowa, która gra swoje hity i robi rockowy show. A że czasem jest zabawnie i dowcipnie? Rock n' roll to jest nic poważnego; jaja robili sobie już The Beatles, mnóstwo zespołów robi sobie żarty i nie da się rock 'n' rolla traktować tak zupełnie serio, naukowo. Rock był oczywiście często muzyką pokoleniową, walki czy uosobieniem buntu, ale ma też inny nurt. Weźmy choćby Red Hot Chili Peppers: to są dopiero jajcarze! Wchodzili na golasa na scenę, przebrani za żarówki, albo ubrani tylko w skarpetki, które mieli na penisach. Jest dużo takiej pozytywnej, radosnej energii w rock 'n' rollu i robienie z niego jakiegoś sztucznego pomnika byłoby błędem. A my postrzegamy rzeczywistość satyrycznie. Ubolewam nad tym, że teraz nastały takie czasy, że jak coś jest żartobliwe, to trzeba ikonkę postawić i wtedy wiadomo, że to jest żart. Bez niej, z samego tekstu ludzie już nie zrozumieją, że to jest sarkazm, ironia, bo te pojęcia są dla niektórych niezrozumiałe i nieczytelne. Ludzie zbyt często wszystko biorą serio, nie wiedzą, że coś jest stylizacją, żartem, że gdzieś trzeba się doskrobać drugiego dna i to drugie dno wyjaśnia wszystko. Wielu władzom to nie pasuje, narobiliśmy im trochę dymu medialnego czy różnych psikusów. Byli politycy, którzy się tym nie przejmowali, teraz u władzy są politycy, którzy chyba za bardzo nie rozumieją naszych żartów, być może traktują je zbyt serio. W ogóle śmieszą nas ludzie, którzy im bardziej chcą być poważni, tym bardziej szanowani, tym bardziej są śmieszni. 

 

Wojciech Chamryk

Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę