Ewakuacja ratusza w Łomży z powodu „wystąpienia zagrożenia”
W łomżyńskim ratuszu zarządzono ewakuację około 100-osobowego personelu oraz kilkudziesięciu petentów po tym, jak wpłynął e-mail z wiadomością, że wystąpiło zagrożenie. Urzędnicy stojący w grupkach na Starym Rynku spekulowali, że jest to kolejny fałszywy alarm o podłożeniu bomby albo ładunku wybuchowego. Strażacy dużymi wozami gaśniczymi zastawili dojazdy do ratusza od ulicy Rządowej i od Senatorskiej. Po 20 minutach akcji w samo południe znowu otwarto wejście ratusza.
Ewakuacja urzędników zaczęła się około godziny 11.40, w trakcie której 2-piętrowy budynek przy Starym Rynku 14 opuścili urzędnicy i petenci. Inspektor Łukasz Czech z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Łomży po szczegółowe informacje odsyłał do Policji i Straży Pożarnej. - Decyzję o ewakuacji wydał zarządca budynku magistratu – informuje aspirant Ewelina Śleszyńska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Łomży, z której na miejscu zdarzenia pracowało 10 funkcjonariuszy policji. Budynek na czas poszukiwania - prawdopodobnie - ładunku wybuchowego opuściło łącznie 135 osób; w ratuszu nadal pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza KMP w Łomży. W zabezpieczeniu okolicy i sąsiedztwa ratusza brało udział 11 strażaków z trzech zastępów, w tym dwóch gaśniczych.
To druga w tym roku akcja przeszukiwania budynku ratusza przez odpowiednie służby: w styczniu poszukiwano ładunku wybuchowego, nie zarządzając jednak całkowitej ewakuacji personelu UM.
Mirosław R. Derewońko