Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Bezpieczne herbicydy łomżyńskiego naukowca

Główne zdjęcie
Dr Rafał Archacki

Dr Rafał Archacki, pochodzący z Łomży absolwent I Liceum Ogólnokształcącego, jest jednym z odkrywców bezpiecznych dla środowiska herbicydów. Do odkrycia doszło przypadkowo, podczas poszukiwań substancji stymulujących wzrost roślin i już dziś wiadomo, że właśnie odkryte cząsteczki mogą zrewolucjonizować dotychczasowe metody zwalczania chwastów. – Okazuje się, że nasz związek jest kilka razy silniejszy od tych dotąd używanych – mówi dr Rafał Archacki z Instytutu Biologii Eksperymentalnej i Biotechnologii Roślin Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. – Jeśli więc na hektar upraw potrzeba do oprysków iluś kilogramów takiej substancji, to jeśli nasza działa pięć razy silniej, to będzie można używać jej mniej, co będzie ogromną korzyścią dla środowiska.

Historia naukowych odkryć już od wieków pokazuje, że bardzo dużo zależy w nich od przypadku. Dzięki takim szczęśliwym trafom odkryto więc penicylinę czy promienie rentgenowskie, by wspomnieć tylko te najważniejsze z przełomowych dla ludzkości. Równie istotne, szczególnie w kontekście ochrony środowiska, może okazać się niedawne odkrycie biologów z Uniwersytetu Warszawskiego, doktorów Pawła Siedleckiego oraz Rafała Archackiego, którzy podczas zupełnie innych badań wyodrębnili innowacyjne związki chemiczne, charakteryzując się bardzo wysoką skutecznością zwalczania chwastów. – To wszystko wypączkowało z naukowego projektu aplikacyjnego, którego jestem kierownikiem – mówi Rafał Archacki. – Jest on finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, a w jego ramach poszukujemy związków stymulujących wzrost roślin, na przykład w sensie wzrostu biomasy czy ich krzewienia się. Opracowujemy nowe substancje, testujemy je – najpierw na komputerach, a potem przeprowadzamy testy na roślinach. 
I pracując nad tymi związkami (stymulatorami wzrostu) przypadkowo odkryliśmy takie, które działały odwrotnie, hamując wzrost rośliny, albo wręcz ją zabijając. Nie było to celem naszych poszukiwań, ale postanowiliśmy to dokładniej sprawdzić. Zaczęliśmy przeprowadzać kolejne testy i dalej to kontynuujemy, bo jak dotąd wszystkie wypadają bardzo pozytywnie. Udało nam się wyodrębnić trzy cząsteczki chemiczne: jedną o bardzo wysokiej skuteczności oraz dwie o nieco niższej, ale i tak bardzo obiecującej w porównaniu z innymi, znanymi już środkami. Na razie skupiamy się więc na tej najlepszej, a w zanadrzu mamy te dwie pozostałe – też nad nimi pracujemy, ale nie tak intensywnie, bo priorytetem jest ta przodująca, taka cząsteczka-lider.
Co istotne przeprowadzone dotąd testy toksykologiczne jednoznacznie dowodzą, że te cząsteczki są bezpieczne zarówno dla człowieka, jak i dla środowiska, co również ma ogromne znaczenie.
– Testy i badania mogą potrwać nawet kilka lat, bo jest to bardzo skomplikowany rynek i te produkty wymagają rygorystycznych testów skuteczności i bezpieczeństwa – wyjaśnia Rafał Archacki. – Jest tego multum, na każdą roślinę są odrębne testy, ale te wszystkie dotąd przeprowadzane wychodzą bardzo pozytywnie, zapowiada się to więc bardzo obiecująco, ale liczymy się z każdym scenariuszem. Równolegle sprawdzamy dwie rzeczy: efektywność, czyli siłę działania, porównując nasz związek do obecnie stosowanych preparatów, tych sławnych, ale i mnie znanych, na różnych gatunkach roślin i w różnych warunkach. To dwa rodzaje testów:  efektywność – porównujemy siłę działania i zależność tego działania od stężenia użytej substancji (dawki) oraz testy toksykologiczne (bezpieczeństwa). Są też testy bezpieczeństwa, bo musimy mieć absolutną pewność, że nie będzie tu zagrożenia dla ludzi i zwierząt oraz innych organizmów, np. bakterii i drobnych zwierząt (nicieni, na które nasz związek nie wywiera efektu) żyjących w glebie, ale do  zakończenia tych prac jeszcze długa droga przed nami. 
W razie powodzenia tego projektu i pomyślnego zakończenia wszystkich testów nowa substancja może zrewolucjonizować rynek środków ochrony roślin, bowiem chwasty są coraz bardziej odporne na stosowane dotąd herbicydy. Póki co jej odkrywcy podchodzą jednak do zagadnienia bardzo spokojnie, tonując oczekiwania mediów i opinii publicznej oraz podkreślając, że od badań do ewentualnej masowej produkcji upłynie jeszcze dużo czasu. 
– Jesteśmy naukowcami, nie producentami, rozglądamy się więc za odpowiednim partnerem, ale przez kilka najbliższych miesięcy jesteśmy jeszcze w fazie rozwojowej – zapowiada Rafał Archacki. – Poza tym tego typu projekty są zawsze projektami wysokiego ryzyka i mogą być zamknięte nawet po paru latach – zdarza się, że dopiero wtedy coś zaczyna się komplikować i w kolejnym z kolei teście coś będzie bardzo nie tak. Wtedy będziemy musieli szukać alternatywnych ścieżek, na przykład modyfikacji kolejnych związków.  

Wojciech Chamryk
Fot. archiwum Rafała Archackiego


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę