Złapali złodzieja ze stacji paliw
We wtorek wieczorem kierowca osobowej hondy w ciągu niespełna godziny zatankował na trzech stacjach paliw i odjechał nie płacąc na żadnej z nich. Szybko policjanci ustalili i zatrzymali złodzieja. To 31-letni mieszkaniec Ostrowi Mazowieckiej. Łącznie do swoje hondy miał wlać 175 litrów paliwa wartego ok. 900 zł.
Do serii kradzieży paliw na stacjach paliw doszło we wtorek pomiędzy godziną 19.30 a 20.20 w Jakaci za Śniadowem, Piątnicy i w Łomży. (zobacz: Ukradł paliwo na trzech stacjach w mniej niż godzinę) Wszystkie zdarzenia łączyła także ciemna honda i młody kierowca, który tankował paliwo i odjeżdżał nie płacąc za nie. Policjanci z Łomży szybko potwierdzili, że sprawca był ten sam, a kolejnego dnia ustalili jego personalia i zatrzymali go. Jak przekazuje Urszula Brulińska z KMP w Łomży to 31-letni mieszkaniec Ostrowi Mazowieckiej. Mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa. Podczas środowego wypadu do Łomży paliwo wlewał do zbiornika swojego samochodu, ale i pięciu kanistrów, które miał w bagażniku. W sumie ukradł 175 litrów paliwa wartego ok. 900 zł. W trakcie przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.