Tajemniczy mail z ostrzeżeniem o bombie w ratuszu
- Dzisiaj przed około godziną 13. dostaliśmy anonimowego e-maila o tym, że gdzieś w łomżyńskim ratuszu została podłożona bomba – informuje inspektor Łukasz Czech z Urzędu Miejskiego w Łomży, w którego budynku przy Starym Rynku pracuje około 150 osób. - Nie wiadomo było, gdzie, dlaczego, kto podłożył ładunek wybuchowy. Zaalarmowaliśmy natychmiast odpowiednie służby. Ze względu na ryzyko, związane z podłożeniem bomby w nieznanym miejscu, drzwi były zamknięte.
Według inspektora Łukasza Czecha, we wspólnej akcji policjantów i strażaków z Łomży działało w sumie około kilkunastu funkcjonariuszy, którzy przeczesywali cały budynek od piwnicy aż po dach w poszukiwaniu ładunku wybuchowego. Po niecałej półtorej godzinie zakończyli akcję, zaś główne wejście znowu zostało otwarte dla petentów magistratu. Podczas poszukiwań ewentualnej bomby urzędnicy pozostawali na terenie potencjalnie zagrożonego niespodziewanym wybuchem gmachu.
- Jak spodziewaliśmy się przed akcją, bomby w ratuszu nie znaleziono – uspokaja inspektor Czech.
Mirosław R. Derewońko