PIRol popiera masowy odstrzał dzików
W weekend odbyły się pierwsze z zaplanowanych na trzy weekendy stycznia zbiorowe polowania na dziki. Przeciwko ich organizacji protestowali ekolodzy, a ich przeprowadzenie popierają rolnicy. Specjalne poparcie dla decyzji Ministerstwa Środowiska o masowym odstrzale dzików wydała Podlaska Izba Rolnicza. - Województwo podlaskie jest regionem szczególnie ciężko dotkniętym przez ASF – napisali działacze Izby wskazując, że od czasu pojawienia się choroby o 3/4 spadła liczba gospodarstw w których hodowane są świnie.
„Podlaska Izba Rolnicza wyraża poparcie dla decyzji Ministerstwa Środowiska o masowym odstrzale dzików, które są rezerwuarem oraz głównym wektorem roznoszenia się wirusa ASF” - czytamy w pierwszym zdaniu stanowiska PIRol.
Działacze izby rolniczej przypominają, że choroba po raz pierwszy pojawiła się w Polsce i w województwie podlaskim w 2014 r.. Dotychczas w naszym województwie stwierdzono 35 ognisk ASF u świń i 454 u dzików.
- Niechlubnym argumentem potwierdzającym skalę uciążliwości wirusa ASF w woj. podlaskim stanowi spadek liczby gospodarstw utrzymujących świnie. W 2014 roku, czyli w chwili wystąpienia wirusa było ich 16 600 sztuk, natomiast na koniec 2018 roku było ich już 4093 sztuk – podają działacze PIRol przypominając, że Podlaska Izba Rolnicza już od pierwszego potwierdzonego przypadku stała na stanowisku, iż to dzik jest głównym wektorem choroby i wielokrotnie apelowała o jego redukcję.
Działacze PIRol odnoszą się także do apeli o powstrzymanie odstrzału dzików.
- Z niepokojem obserwujemy jak ekolodzy, aktywiści i niektórzy politycy protestują przeciw wybijaniu dzików i prośnych loch. Należy zadać sobie pytanie, gdzie byli ci wszyscy ludzie kiedy w chlewniach na wschodzie kraju wybijano zdrowe prośne lochy i warchlaki – napisali podając, że w województwie podlaskim w samym roku 2018, w ramach zwalczania ASF w ogniskach, poddano utylizacji 6096 sztuk świń. - Chorobę w pierwszym okresie zwalczało się wyłącznie metodami administracyjnymi poprzez wybijanie zdrowych stad świń w promieniu 3 kilometrów od potwierdzonego ogniska ASF. Podczas likwidacji hodowli nie zwracano uwagi na to czy locha jest prośna czy też karmiąca. Utylizacji poddawano wszystkie świnie mimo, iż wyniki badań otrzymane z krajowego laboratorium referencyjnego ds. ASF nie stwierdziły obecności wirusa.