Oszustwo metodą „na amerykańskiego żołnierza”
Trzy miesiące temu wyszło na jaw, że oszust podający się za „syryjskiego generała” wyłudził ponad 300 tysięcy złotych od mieszkanki okolic Wysokiego Mazowieckiego, a teraz „amerykański żołnierz z Afganistanu” usiłował wyłudzić ponad 3 tysiące funtów brytyjskich od 41-letniej mieszkanki z okolic Grajewa. Tym razem kobieta nie dała się oszukać i powiadomiła policję. Funkcjonariusze poszukują oszusta i ostrzegają kobiety, przed oszustami, którzy pod taką legendą „zaczepiają” użytkowniczki portali społecznościowych.
O próbie oszustwa na „amerykańskiego żołnierza z Afganistanu” policjanci z Grajewa zostali powiadomieni w niedzielę po południu. Zgłosiła się 41-letnia mieszkanka powiatu grajewskiego, która od około miesiąca korespondowała z mężczyzną, podającego się za żołnierza, przebywającego na misji w Afganistanie. W trakcie rozmów mężczyzna poprosił internetową znajomą o jej adres, pod który planował wysłać paczkę ze swoimi rzeczami. Fałszywy „żołnierz” obiecał, że za kilka miesięcy osobiście odbierze pakunek. Za przesyłkę zapłacić miała kobita... ponad 3 tysiące funtów brytyjskich.
Policjanci podają, że 41-latka w porę wykazała się rozwagą i kategorycznie odmówiła zapłaty za paczkę. Mężczyzna wówczas zaczął jej grozić... Mieszkanka powiatu grajewskiego całą sprawę od razu zgłosiła na policję.
Teraz policjanci starają się namierzyć oszusta i ostrzegają inne użytkowniczki portali społecznościowych przed daniem się nabrać na podobne historyjki.
- Internetowi oszuści zawsze działają w podobny sposób. Podają się np. za amerykańskiego żołnierza, przebywającego na misji w Afganistanie i pod taką legendą „zaczepiają” użytkowniczki portali społecznościowych. Korespondują z nimi, zaprzyjaźniają się, a następnie pod pretekstem chęci przyjazdu do Polski informują, że wysyłają do nich paczkę z jego osobistymi rzeczami, dokumentami lub dużą ilością gotówki. Wytłumaczeniem braku możliwości opłacenia paczki przez samego „żołnierza” jest to, że w związku z przebywaniem na misji, ma on zablokowane konto bankowe. Na podstawie uzyskanych informacji wiadomo również, że w przypadku odmowy wpłaty pieniędzy za przesyłkę, wirtualny „przyjaciel” może grozić swoim ofiarom. Sprawcy mogą posiadać wiele kont/profili, a „legenda” za jaką się ukrywają również może się różnić od przedstawionej. Jednakże łączy je motyw wysłanej paczki, za którą należy uiścić odpowiednie opłaty – ostrzegają policjanci.
Proszą też, aby informować ich o wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy.
We wrześniu informowaliśmy o tym jak rzekomy „syryjski generał” wyłudził 300 tysięcy złotych od mieszkanki z okolic Wysokiego Mazowieckiego. Kobieta kilkukrotnie przelała pieniądze na konta bankowe wskazywane przez mężczyznę, który jak twierdził potrzebuje ich na szybsze zakończenie misji w Syrii i założenie wspólnej działalności w Polsce. Dopiero później uświadomiła sobie że padła ofiarą oszusta.