Święty Mikołaj odwiedził niepełnosprawne dzieci
Pełną atrakcji imprezę dla niepełnosprawnych dzieci zorganizowano w Teatrze Lalki i Aktora. „Dzyń, dzyń Mikołaju” to inicjatywa ks. Andrzeja Popielskiego, proboszcza parafii pw. św. Andrzeja Boboli, przy której od czterech lat istnieje Stowarzyszenie Rodziców z Dzieckiem Niepełnosprawnym. Główną atrakcją był spektakl „Skąd Mikołaj wie?”. Odbyła się też zabawa choinkowa, którą odwiedzili Pani Zima i święty Mikołaj z workiem pełnym prezentów. – Dzięki takim inicjatywom rodzice dzieci z różnym stopniem niepełnosprawności mają możliwość wspólnego pokonywania trudności, mają też świadomość, że nie są sami, bo ludzie potrzebują być razem! – ocenia biskup łomżyński Janusz Stepnowski.
Pierwsza edycja imprezy „Dzyń, dzyń Mikołaju” odbyła się dwa lata temu. Dotąd miała ona miejsce na początku grudnia, ponieważ trzeciego dnia tego miesiąca na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych, a w tym roku, z różnych przyczyn, spotkanie odbyło się później, mając już typowo przedświąteczny charakter.
– Ta impreza to efekt naszej współpracy z parafią pw. św. Andrzeja Boboli, gdzie z inicjatywy księdza proboszcza Andrzeja Popielskiego powstało Stowarzyszenie Rodziców z Dzieckiem Niepełnosprawnym – mówi dyrektor TLiA Jarosław Antoniuk. – Nasz teatr od wielu lat jest instytucją bardzo otwartą, dlatego poza działalnością artystyczną stale współpracujemy z Domem Pomocy Społecznej, Warsztatem Terapii Zajęciowej, Stowarzyszeniem Ja i Ty czy szkołami, staramy się w miarę możliwości pomagać i mamy z tego powodu ogromną satysfakcję. To swego rodzaju misyjność i myślę, że każda instytucja powinna włączać się w takie prospołeczne działania.
Z takiego nastawienia dyrektora i życzliwości wszystkich pracowników teatru cieszą się rodzice, podkreślający, że dla ich dzieci to coś wspaniałego, że mogą tu być, bawić się i poznawać teatr, tym bardziej, że dla niektórych z nich spektakl „Skąd Mikołaj wie?” był pierwszym w życiu.
– Tę radość było widać nie tylko na scenie, ale i na widowni, bo zaangażowanie publiczności w spektakl było bardzo duże – zauważa biskup Janusz Stepnowski. – Była to taka interakcja aktorów, rodziców i dzieci – cieszę się bardzo, że nie tylko parafia, ale i Teatr Lalki i Aktora podjął to piękne dzieło, żeby zorganizować tę imprezę i pokazać przed świętami taki bożonarodzeniowy spektakl.
Nie obyło się też bez grupowego zdjęcia widzów i aktorów na scenie, po czym impreza przeniosła się do teatralnej kawiarenki. Tam nie tylko rodzice, pracownicy teatru czy zespół, ale też zaproszeni goście zadbali o to, żeby był to dla dzieci niezapomniany pod każdym względem wieczór.
Beata Antoniuk, Marzanna Gawrych i Daria Głowacka i Rafał Swaczyna zagrali w tym rzecz jasna główne role, prowadząc najrozmaitsze gry, zabawy i konkursy oraz wręczając prezenty.
– Cieszymy się, że możemy ofiarować innym tyle radości – zauważa Jarosław Antoniuk. – Dzieci, młodzież i rodzice mogą tu być z nami, przyjemnie spędzić czas, porozmawiać, pobawić się, poznać teatralne kulisy czy zrobić pamiątkową fotografię. Myślę, że jest to również ważne dla rodziców, bo jest to dla nich swego rodzaju odskocznia od trudów dnia codziennego, poza tym mają świadomość, że nie są sami.
– Parafie mają za zadanie jednoczyć ludzi, tworzyć wspólnoty, bo w dzisiejszym świecie takich elementów, gdzie ludzie tworzą taką wspólnotę, jest coraz mniej – podsumowuje biskup Janusz Stepnowski. – Piękną inicjatywą są też chóry parafialne, jednoczące starszych i młodych ludzi, albo grupy AA przy parafiach, bo gdy ma się podobne trudności, to bycie razem pomaga i jest to integracja ludzi, którzy przeżywają razem trudności, ale też i radości, a wiara i poczucie wspólnoty im w tym pomagają.
Wojciech Chamryk
Fot. Łukasz Boratyński/TLiA
