Płytowe i koncertowe sukcesy łomżyńskich wokalistów
Ula Sulkowska i Łukasz Lipski wzięli udział w koncercie piosenek Katarzyny Gaertner w radiowym studio im. Agnieszki Osieckiej, kończącym 11. Festiwal Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej Mit Ton. Jako zwycięzcy poprzednich edycji festiwalu uczestniczyli też wcześniej w nagraniu płyty z przebojami autorstwa Katarzyny Gaertner, perfekcyjnie wykonując utwory z repertuaru 2+1,Jolanty Borusiewicz i Maryli Rodowicz. – Rzadko się zdarza, żeby w takich projektach jeden ośrodek reprezentowała dwójka przedstawicieli! – podkreśla Bernard Karwowski z MDK-DŚT, wychowawca obojga wokalistów. – Cieszę się też bardzo, że pani Gaertner tak ciepło wypowiadała się o Uli i Łukaszu, zresztą cały piątkowy koncert był fenomenalny!
Drogi Studia Piosenki PopArt i Festiwalu Ten Ton są nierozerwalnie związane już od pierwszej edycji tej imprezy, organizowanej przez warszawski Dom Kultury Dorożkarnia.
– Ideą tego festiwalu jest propagowanie wartościowego repertuaru polskich kompozytorów i autorów – mówi Krzysztof Wilkowski, kierownik działu instruktorów Dorożkarni. – Stąd kolejne edycje z piosenkami Jacka Cygana, Jarosława Kukulskiego, Seweryna Krajewskiego czy Wojciecha Młynarskiego oraz seria płyt z ich piosenkami w wykonaniu młodych wokalistów. Jednak brak dofinansowania z ministerstwa sprawił, że po 10 latach nie mogliśmy zorganizować kolejnej edycji festiwalu; mieliśmy też poczucie, że trzeba odświeżyć jego formułę.
Po trzyletniej przerwie festiwal Ten Ton wrócił więc pod zmienioną nazwą Mit Ton, a jedną z nowości było też to, że festiwalową płytę, tym razem z utworami Katarzyny Gaertner, nagrała nie jak dotychczas młodzież z Dorożkarni, ale laureaci festiwalu z poprzednich lat.
– Nie mogliśmy do tych nagrań nie zaprosić łomżyńskich wokalistów, bo przecież zdobyli oni na naszym festiwalu mnóstwo nagród – mówi Krzysztof Wilkowski, dodając, że to efekty wspaniałej pracy w miejskim domu kultury Bernarda Karwowskiego.
Dlatego w sierpniowych sesjach nagraniowych w studio Dorożkarni wzięli udział 15-letnia Ula Sulkowska: zwyciężczyni Ten Tonu z piosenkami Wojciecha Młynarskiego, uczennica klasy III Publicznego Gimnazjum nr 6 im. Tadeusza Kościuszki w Łomży i wokalistka obecnego składu PopArtu oraz jeden z jego najbardziej uzdolnionych i utytułowanych wychowanków, 24-letni Łukasz Lipski, m. in. absolwent Policealnego Studium Jazzu im. Henryka Majewskiego w Warszawie oraz trzykrotny zwycięzca Ten Tonu: edycji z twórczością Jacka Cygana, Jarosława Kukulskiego oraz Seweryna Krajewskiego.
Płyta i koncert dla Katarzyny Gaertner
– W tym roku Katarzyna Gaertner obchodzi 50-lecie pracy artystycznej, tak więc lepszej okazji do prezentacji jej twórczości nie mogliśmy sobie wymarzyć – mówi Krzysztof Wilkowski. – Poza tym jest ona kompozytorem wyjątkowym i bez jej piosenek trudno sobie wyobrazić polską scenę muzyczną – napisała ich ponad tysiąc, z czego około trzystu to były przeboje.
Wybór był więc ogromny, ale na podwójny CD (drugi krążek to półplaybacki do wykorzystywania przez instruktorów i nauczycieli) „Piosenki Katarzyny Gaertner” trafiło ostatecznie 12 utworów.
Aż trzy z nich Ula i Łukasz śpiewają solo, w ostatniej słychać wszystkich siedmioro wokalistów.
– Na początku musiałam wybrać piosenkę i zdecydowałam się na „Po jedwabnej stronie” 2+ 1 – mówi Ula Sulkowska, dla której był to płytowy debiut. – Następnie wyglądało to tak, że ćwiczyłam tę piosenkę, nagrałam wersję próbną, a w wakacje nagrałam tę, która ukazała się na płycie.
– „Słoneczko woła cię” to utwór mniej znany, zakwalifikowany obecnie do literatury piosenki dziecięcej – dodaje Łukasz Lipski. – Prezentujemy ją w zupełnie zmienionej wersji, bo totalnie odświeżyliśmy ten numer i stał się popową balladą w stylu Eda Sheerana. „Hej, dzień się budzi” Jolanty Borusiewicz też wyszła nieźle, bo nasza wersja jest żywsza od oryginału, bardzo dynamiczna i z dętkami (instrumentami dętymi – red), trochę w stylu Jamesa Browna. W „Wielkiej wodzie” Maryli Rodowicz śpiewamy już wszyscy. Odbyło się to tak, że każdy z nas nagrał całość, a producenci Robert Osam-Gyaabin i Marcin Świderski wybrali z tego najlepsze fragmenty.
Materiał z płyty został zaprezentowany na żywo podczas piątkowego koncertu w Muzycznym Studio Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej; śpiewali też zwycięzcy tegorocznego festiwalu.
– Koncert udał się bardzo fajnie! – mówi Łukasz Lipski. – Towarzyszył nam praktycznie ten sam
zespół co na płycie, poza perkusistą. Wykonaliśmy piosenki z płyty, udzielaliśmy się w też w chórkach, a na bis zaśpiewaliśmy dyskotekową wersję „Wielkiej wody”. No i Ania Szymańczyk grała panią Gaertner (podobnie jak w serialu „Anna German” - red.), więc był to cały spektakl.
– Bawiłam się super! – dodaje Ula Sulkowska. – Przygotowaliśmy choreografię do wszystkich występów, wykonaliśmy też „Wielką wodę” – na początku tę wersję, która jest na płycie, ale niestety bez Ani Rydz, a na bis zaśpiewaliśmy ją w wersji disco, taką żywszą i typowo taneczną.
Była też obecna pani Katarzyna Gaertner, która powiedziała nam kilka miłych słów i było widać, że jest zadowolona.
– Podobali jej się wszyscy – potwierdza Krzysztof Wilkowski, który w czasie koncertu siedział obok bohaterki wieczoru. – Katarzyna Gaertner ma słuch absolutny, więc trudno ją czymś zachwycić, a poza tym przez lata kariery słyszała już naprawdę wiele. Tymczasem widziałem łzy wzruszenia, a po każdym utworze trącała mnie łokciem i mówiła: to było wspaniałe!
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Bernard Karwowski