Dwie osoby ranne, co najmniej jedna poszukiwana - to skutki wypadku jaki wydarzył się po godzinie 18 na ulicy Sikorskiego w Łomży. Na zakręcie, kilkaset metrów przed wjazdem na “nowy most” doszło do zderzenia samochodów marki Opel Ascona i Daewoo Nexia. Na razie nie są jeszcze znane przyczyny wypadku. Policja podejrzewa brawurę. Z relacji świadków wynika, że kierowca Opla z dużą prędkością jechał w kierunku miasta. Na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas jezdni i tu doszło do zderzenia.
butelka z piwem za kierownicą
Policja ustala przyczyny wypadku, ma jednak problemy z ustaleniem kierowcy Ascony. W samochodzie jechało prawdopodomnie dwóch młodych mężczyzn i kobieta. Nexią, małżeństwo w średnim wieku. Zaraz po wypadku dziewczyna wyszła i zaczęła ze mną rozmawiać. Kiedy powiedziałam, że dzwonię po policję, uciekła – mówi pasażerka Daewoo. Z pobliskich zarośli strażacy wyciągnęli jeszcze jednego pasażera Opla, któremu prawdopodobnie obrażenia doznane podczas wypadku, nie pozwoliły w ucieczce. Mimo, że jak mówią strażacy biorący udział w akcji, zdołał przeskoczyć przez barierkę zabezpieczającą i zsunął się kilka metrów z grobli. Ratownicy musieli użyć ciężkiego sprzętu by wydostać kolejnego z pasażerów Ascony. Nie jest wykluczone, że byli również inni.
Kierowcy przejeżdżający przez “nowy most” pomiędzy Łomżą a Piątnicą mogą spotkać utrudnienia w ruchu. Bezpośrednio po wypadku przejazd był niemożliwy.