Agnieszka Muzyk dziękuje za głosy i zachęca do wyborów
Internauci w czasie kampanii przed 2. turą wyborów na prezydenta Łomży byli ciekawi, dlaczego dr Agnieszka Muzyk „tak rzadko się uśmiecha”. - Trudno być w stanie radosnej euforii, kiedy jest mnóstwo problemów, miasto zadłużone, inwestycje niekończone... - wyjaśniała kandydatka partii Prawo i Sprawiedliwość podczas konferencji prasowej w Restauracji Na Farnej, podsumowującej – jak określiła w otoczeniu nowo wybranych radnych z rekomendacji PiS – długą i trudną kampanię.
Dr Agnieszka Muzyk mówiła, że „ogromnie żałuje”, że jej „kontrkandydat nie chciał rozmawiać z tysiącami wyborców” jej i kandydatów z pierwszej tury. - Myślałam, że odpowie na pytania – tym bardziej, że pojawiły się nowe pytania – nawiązała do sprzedaży przez miasto miejskiej działki przy ul. gen. Sikorskiego w trybie bez przetargu. - Dlaczego radni dowiedzieli się o tym dopiero 30. X.?
Zachęcała do wybrania swego programu i jej zespołu, wymieniając wśród punktów „silną Łomżę, oddłużoną i wspierającą potrzebujących”. Radni z otoczenia podzielili się wrażeniami na temat dr Agnieszki Muzyk. Wskazali, że jest kompetentną, pracowitą i silną kobietą, która wytrzymała ataki internautów przez prawie pół roku. Zdaniem posła PiS Lecha Antoniego Kołakowskiego z Łomży, dr Muzyk zadba „o środki z Warszawy i Unii Europejskiej”, aby tworzone były nowe miejsca pracy.
- Dajcie szansę kobiecie po raz pierwszy w historii Łomży – nawiązała główna bohaterka spotkania do 600-lecia nadania praw miejskich przez księcia Janusza I Mazowieckiego w 1418 roku, chwaląc łomżynianki za to, że są pracowite, kompetentne i odpowiedzialne. Do podziękowań za kampanię i 16 lat wspólnej drogi małżeńskiej dołączył się nawet mąż Marcin, twierdząc, że „to dobry wybór”.
Mirosław R. Derewońko