Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

34. Piesza Pielgrzymka Łomżyńska czeka na pątników

Główne zdjęcie
Biegnący ks. Grzegorz Kosiorek podczas pielgrzymki z 2016 r.

- Pierwszy raz poszedłem z pielgrzymką do Częstochowy w roku 1996 jako maturzysta Technikum Mechanicznego w Łapach... – wspomina ksiądz Grzegorz Kosiorek, który w swojej tegorocznej 20. pielgrzymce jest po raz pierwszy kierownikiem 34. Pieszej Pielgrzymki Łomżyńskiej. Zastąpił na odpowiedzialnym miejscu ks. Piotra Mazurka, który objął probostwo w Wiźnie. Na razie w parafii katedralnej zapisało się ponad 60 osób. Niektórzy pątnicy, jak Alina Lutostańska z Łomży i Adrian Bagiński z Jedwabnego, także pierwszy raz ruszą w środę rano, 1. sierpnia, na ok. 400-kilometrowy szlak do Częstochowy. Przez dwa tygodnie będą wędrować z modlitwą i śpiewami na Jasną Górę.

Drzwi przy Instytucie Organistowskim przy Katedrze otwarte na oścież. Dyżury w ostatnich dniach pełni, m.in., wolontariusz Piotr Dudziński, 17-latek z Łomży. Sam na Jasną Górę w tym roku się nie wybierze, chociaż chciał iść, ale musi wyjechać „w sprawach rodzinnych”. - Intencje każdy w sercu nosi własne, my zapisujących się pielgrzymów o to nie wypytujemy, to rzecz prywatna – opowiada chętnie wolontariusz, doświadczony czterema pielgrzymkami w weekendy na 3 dni do Hodyszewa. - To przeżycie jednorazowe, chociaż każda pielgrzymka jest uniwersalna. Czasami pątnik ma chęć poznawać ciekawych ludzi, czasami szuka piękna przyrody. Najważniejsze jest zawierzenie intencji Matce Bożej. Każdy zanosi swoje prośby, Ona każdego wysłucha, może niekoniecznie w tej samej chwili, ale na pewno o każdym pamięta, dając mu ukojenie w bólu, radość i pociechę w potrzebie...
Piotr postrzega Jasną Górę jak dom rodzinny Polaków, gdzie spojrzenie Marki z cudownego obrazu to „twarz kochającej matki, która wysłucha, przytuli, pocieszy”. Podobnie uważa ksiądz kierownik Grzegorz: - Matka Boża z Częstochowy broniła nas w historii przed wrogami i jednoczy jako naród.

Wędrówka z „tęsknoty do Jasnogórskiej Panienki”

Zapisy na 34. PPŁ w budynku przy Katedrze odbywają się w poniedziałek od godz. 16. do 18., we wtorek w godzinach: 11. - 13. oraz 16. - 18. i w dniu wyruszenia w drogę od godziny 5. do mszy św. o godz. 6. , jaką zapowiedzieli odprawić biskupi łomżyńscy: ordynariusz Janusz, pomocniczy Tadeusz i senior Stanisław. Jednocześnie zapisy pątników prowadzą poszczególne parafii Diecezji Łomżyńskiej. - Czuję się wspaniale w nowej roli, ponieważ mogę pielgrzymom służyć w pełnym tego słowa znaczeniu – dzieli się przemyśleniami ksiądz kierownik, który wcześniej przewodniczył 11 razy łomżyńskiej grupie żółto-brązowej i był ojcem duchownym. - Kiedyś w pielgrzymkach szło po dwa i pół tysiąca ludzi... Teraz jest mniej, bo młodzi szukają pracy za granicą i w Polsce, mają inne formy ubogacania religijnego: oazy, rekolekcje, obozy i wyjazdy religijne. Pielgrzymka, moim zdaniem, to jeden z pozytywnych „nałogów”. Wciąga, a jak człowiek nie idzie, to mu czegoś żal...
Zdaniem księdza Grzegorza, coroczne podążanie do Maryi bierze się z „tęsknoty do Jasnogórskiej Panienki”. Spodziewa się, że tym roku pątników Łomży i diecezji może być tyle samo, co w 2017.

„Chcę ponieść trudy zjednoczona z krzyżem Chrystusa...”

Alina Lutostańska wpisała się z koleżanką na 34. pielgrzymkę i uszczęśliwiona wychodzi z biura PPŁ. - Zawsze chodziłam na etapy, jeden, dwa, pierwszy czy ostatni – wspomina na wprost postaci pomnikowej Kardynała Stefana Wyszyńskiego (1901 – 1981). - Jednak w tym roku dojrzałam do decyzji, żeby złożyć dziękczynienie: że jestem, mam życie, istnieję we wspólnocie chrześcijańskiej, za dzieci i wnuki, za to, że Bóg naszej rodzinie błogosławi, że wszczepieni jesteśmy do Kościoła...
Zdaniem matki i babci, modlitwa w domu czy kościele to nie to samo, co modlić się w drodze, w spiekocie lata, w całodziennej wędrówce: - Chcę ponieść trudy zjednoczona z krzyżem Chrystusa...
Adrian Bagiński, cichy 17-latek z Jedwabnego, przez 5 lat był z młodszą siostrą, dwiema babciami i dziadkiem pielgrzymem w Grupie Białej. - Modliliśmy się za pielgrzymów, idących na Jasną Górę, aby byli zdrowi i mieli dobrą pogodę – opowiada na ławeczce w cieniu 500-letniej świątyni. - Teraz pójdę z intencją dziękczynną, że mam od roku dobrą dziewczynę, abyśmy nadal byli razem. Czemu chcę się męczyć w wolnym czasie? Na pielgrzymce pozna się fajnych ludzi, pośpiewa i potańczy. Można sprawdzić swą wytrzymałość, czy dam radę wytrwać w spiekocie i duchocie lub w deszczu.
Tegoroczne hasło to „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym jak Maryja”. Wpisowe wynosi 120 zł, do tego opłata za bagaż 60 zł. Im więcej osób w rodzinie, tym niższe wpisowe. Ks. Piotr Mazurek życzy powodzenia nowemu kierownictwu pielgrzymki i wytrwałości pątnikom na szlaku do Maryi.  

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę