Strażacy interweniowali na SOR
Nietypową interwencję podejmowali nocą z soboty na niedzielę łomżyńscy strażacy. O godzinie 3.30 otrzymali wezwanie ze szpitalnego oddziału ratunkowego. Potrzebna była natychmiastowa pomoc pacjentce, a lekarze byli bezsilni wobec zaciskającej się wokół palca... obrączki.
Brygadier Grzegorz Wilczyński, zastępca komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łomży, opowiada że pacjentka miała już silny obrzęk palca, i w żaden nie mogła samodzielnie zdjąć zaciskającej się wokół palca obrączki. Także lekarze ze szpitalnego SOR nie mogli jej pomóc, bo nie mają odpowiedniego urządzenia do przecinania obrączek. Te mają w dyspozycji strażacy. Wezwani ruszyli na ratunek i szybko uwolnili kobiecy palec...
- Bywało także, że z pogotowia odsyłano takich pacjentów do nas, ale w tym wypadku zabieg trzeba było przeprowadzić pod okiem lekarzy – mówi komendant Wilczyński.