Pijany Litwin w należącym do Niemca BMW wpadł pod Grajewem
Kierowca BMW nie zatrzymał się do kontroli drogowej i próbował uciec przed policyjnym pościgiem w pole kukurydzy. Gdy go załapano okazało się, że był pijany, a auto którym jechał zostało skradzione na terenie Niemiec. 30-letni Litwy usłyszał zarzuty i stanie przed sądem.
W poniedziałek przed północą oficer dyżurny Policji w Grajewie otrzymał zgłoszenie, że drogą nr 61 jedzie w BMW prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca. Policjanci z grajewskiej „drogówki” auto zauważyli w miejscowości Popowo, ale gdy chcieli je zatrzymać do kontroli drogowej kierowca jednak przyspieszył i zaczął jechać w kierunku miejscowości Toczyłowo, lekceważąc sygnały świetlne i dźwiękowe. Po pościgu w miejscowości Miecze kierujący BMW stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w jaz kanału, a następnie pieszo zaczął uciekać w kierunku pola kukurydzy. Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny, który ostatecznie został zatrzymany przy drodze krajowej nr 61. To był 30-letni Litwin. To nie jest jednak koniec historii. Jak się okazało BMW, którym kierował zostało dzień wcześniej skradzione na terenie Niemiec. Z kolei sam kierujący prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało, że miał on prawie promil alkoholu w organizmie.