Samochód stoczył się na kobietę
Do niecodziennego wypadku doszło przed południem w Łomży. Na jednej z posesji przy ul. Sikorskiego samochód stoczył się na kobietę zamykającą garaż. Ranna trafiła do szpitala.
Do wypadku około godz. 11.15. To policjanci jako pierwsi zjawili się na miejscu i pomogli uwolnić kobietę spod samochodu.
- Zostaliśmy zaalarmowani przez kobietę, która przechodziłą w pobliżu i usłyszałała wołanie o pomoc, ale nie widziała kto woła - opowiada Urszula Brulińska z z KMP w Łomży. - Policjanci szybko znajwili się na miejscu, weszli na posesję i zauważyli panią przygniecioną przez samochód. To oni uwolnili poszkodowaną i udzielili jej pierwszej pomocy przedmedycznej, a następnie przekazali ekipie pogotowia ratunkowego. Lekarz pogotowia zdecydował o przewiezieniu 58-letniej kobiety do szpitala.
Z pierwszych informacji wynika, że kobieta miała wyjechać autem z garażu, po czym wysiadła z samochodu, by zamknąć bramę. Wówczas stoczył się na nią samochód, który najprawdopodobniej nie został należycie zabezpieczony.