Piłka nożna zawód czy powołanie?
To dopiero początek Mundialu. Piłkarskie święto, które organizowane jest co cztery lata i gromadzi na stadionach w strefach kibica, pubach i przed telewizorami miliony sympatyków tej dyscypliny sportowej. Każdy z nas ma swoich faworytów, swoją ulubioną drużynę piłkarską, którą będzie zagrzewał do walki. Jest to swoisty rytuał.
Grupy kibiców ubrani w stroje narodowe drużyn bliskich ich sercu, w jednolitych koszulkach z szalikami, pomimo 30 stopniowych upałów z ulubionymi przekąskami i napojami w ręku, przemieszczają się z wolna ulicami miast i miasteczek. Krzykiem wyrażając swój entuzjazm i zadowolenie, że oni też mogą uczestniczyć w tym niemalże narodowym święcie. Z jednej strony zagrzewają swoich zawodników do walki, a z drugiej niczym wyprawa krzyżowa na siłę starają się uszczęśliwić tych, dla których Mundial jest takim samym wydarzeniem jak konkurs piosenki poetyckiej lub zawody szachowe o puchar prezydenta miasta.
Zawsze można podkręcić emocje
Ci, którzy bardziej znają się na kulisach zmagań zawodników na stadionach, starają się uatrakcyjnić oglądanie tego widowiska. Motywują się do silniejszego dopingu i dążą do podreperowania swojego domowego budżetu poprzez obstawianie wyników meczów w zakładach bukmacherskich. Jedni, pieniądze stawiają tylko na zwycięstwo drużyny przeciwnej w myśl zasady, że jeżeli przegrają nasi to chociaż dla otarcia łez zarobię na tym trochę pieniędzy, inni słuchają podszeptów kolegów, którzy sami nie chcąc ryzykować pieniędzmi, mówią im: "Bukmacherzy polecają postawić w tym meczu na ...", a potem jak natrętna mucha wypominają wygraną i każą sobie stawiać kolejkę za kolejką. Są też kibice-patrioci, którzy obstawiają tylko drużynę narodową lub zwycięstwo takiej, której aktualnie kibicują. Bukmacherzy już wyczuli w tym interes i wprowadzają dla kibiców zachęty np. darmowy zakład lub bonus bez depozytu, co szczególnie motywuje kibiców do sięgania po te dodatkowe emocje.
Przede wszystkim piłka
Jakby nie patrzeć na ten fenomen, jest to czas kiedy tracą na znaczeniu poglądy polityczne, religijne, niesnaski sąsiedzkie, liczy się tylko futbol. Rozkład rozgrywek piłkarskich wyznacza rytm dnia takich kibiców i biada szefowi, który wyznaczy mu w tym czasie zebranie w pracy czy nadgodziny. Z drugiej strony każde tego typu wydarzenie sportowe szczególnie uwieńczone jakimś sukcesem niemalże automatycznie wpływa na popularność tej dyscypliny wśród dzieci i młodzieży. Chociaż akurat do gry w piłkę nikogo zachęcać nie trzeba, to ilość Orlików, jakie sa budowane w miastach, miasteczkach i wsiach oraz powstajacych klas sportowych czy drużyn każe mieć przekonanie, że jeszcze kiedyś będziemy Mistrzami Świata.