Groźnie wyglądało
Początkowo zablokowana była droga Łomża – Zambrów, ale jest już przejezdna. Dwa samochody półciężarowe zderzyły się na wysokości wsi Bacze Mokre. Całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, bo jeden z samochód wypadł na drzewo, ale szczęśliwie nikomu z ludzi nic złego się nie stało.
Do zdarzenia – według policji kolizji – doszło przed godziną 13. Droga w tym miejscu jest pofałdowana. Kierowca jednego samochodu jadąc od Zambrowa w kierunku Łomży prawdopodobnie zagapił się i wyjeżdżając zza górki w ostatniej chwili zobaczył stojącą na jezdni półciężarówkę, której kierowca miał skręcać w boczną drogę. Chcąc uniknąć zderzenia próbował ominąć przeszkodę, ale zahaczył o ten samochód, zrywając dach z kabiny swojej ciężarówki, zjechał na pobocze i do rowu, po czym przewracając się uderzył w drzewo. Całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, ale okazało się, nikomnu nic złego się nie stało. Kierowca rozbitej ciężarówki sam wyszedł z kabiny. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia nie widział potrzeby przewożenia go na specjalistyczne badania do szpitala.
Droga krajowa nr 63 Łomża - Zambrów jest już przejezdna, aczkowiek kierowcy mogą spodziewać się niewielkich utrudnień w miejscu gdzie doszło do zdarzenia.