Sucho i niebezpiecznie w lasach
Leśnicy i strażacy proszą mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności w lasach regionu. Ciepła i sucha wiosna sprawiły, że w lasy są bardzo wysuszone i wszędzie obowiązuje trzeci najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. W sobotę rano wilgotność ściółki leśnej w Czerwonym Borze wynosiła 13%, a w Dębnikach koło Nowogrodu tylko 8%. Tymczasem synoptycy na najbliższe dni zapowiadają niemalże letnie upały.
Na sobotę i niedziele synoptycy z białostockiego biura prognoz IMGW zapowiadają temperatury w cieniu do 28°C. W sobotę będzie bezchmurnie lub zachmurzenie małe w niedzielę tylko nieco więcej chmur. Póki co opadów deszczu nikt nie zapowiada.
Tymczasem w lasach regionu robi się coraz niebezpieczniej. Od środy przez całą dobę w tutejszych nadleśnictwach Łomża i Nowogród obowiązuje trzeci najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. W piątek po południu ponad 40 strażaków z 12 jednostek ratowniczo-gaśniczych przez kilka godzin walczyło z pożarem lasu w kompleksie Czerowy Bór. Tylko dzięki szybkiej akcji ratowniczej pożar udało się szybko opanować i ugasić. Strażacy mimo wszystko podają, że to był pożar mały - spalił się tylko hektar lasu. Straty wyceniono na 20 tysięcy złotych, a wartość uratowanego mienia jest wielokrotnie większa. Strażacy wycenili ją na 300 tys. zł.
Na razie nie wiadomo co spowodował pożar – będą ustalać to śledczy z policji. Leśnicy i strażacy nie mają wątpliwości – za powstanie niemal wszystkich pożarów w lasach odpowiedzialny jest człowiek.