Kąpiel w Narwi tylko przez pół wakacji?
Kąpielisko przy „nowym” moście, czyli majora Henryka Dobrzyńskiego ps. „Hubal”, to najpopularniejsze miejsce wypoczynku łomżan w słoneczne wakacyjne dni. Można się opalać na plaży, albo kąpać w wodach Narwi, pod czujnym okiem ratowników. Bywa, że jednocześnie jest tu nawet ponad tysiąc osób – od seniorów po niemowlaki. Zawsze kąpielisko funkcjonowało przez całe wakacje, ale w tym roku ma być znacznie krócej – jedynie przez 30 dni. Władze miasta twierdzą, że to przez... działania PiS.
Latem ubiegło roku politycy PiS w Sejmie uchwalili nowe Prawo wodne i jak twierdzi Łukasz Czech z ratusza, prawo to wprowadziło istotne zmiany w zakresie organizacji i prowadzenia nadzoru nad kąpieliskami i miejscami okazjonalnie wykorzystywanymi do kąpieli.
- Od 2018 roku miejsce okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli, a takie dotychczas było w Łomży nad rzeką Narew, można organizować na okres nie dłuższy niż 30 dni – przekazuje Czech.
W Łomży za funkcjonowanie kąpieliska od czasu przejęcia rządów przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego z PiS odpowiada Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, na którego czele prezydent Chrzanowski postawił Andrzeja Modzlewskiego, który także jest członkiem PiS. To oni wybrali, że w tym roku plaża miejska funkcjonować będzie od dnia 30 czerwca do 29 lipca.
Co później? Czy ktokolwiek będzie czuwał nad bezpieczeństwem łomżan korzystających w sierpniu z ochłody w wodach Narwi? Tego póki co nikt nie wie. Dopytywani miejscy urzędnicy przekazali, że w przyszłym tygodniu planowane jest spotkanie przedstawicieli Urzędu Miejskiego, Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Policji oraz MOSiR-u dotyczące zapewnienia w sezonie letnim bezpieczeństwa osób przebywających nad wodą.