Kolej na Łomżę... może za rok?
Pod koniec marca PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły przetarg na wybór wykonawcy, który dokona rewitalizacji blisko 65 km torowiska linii nr 36 Łapy – Śniadowo – gr. województwa. Inwestycja szacowana jest na ok. 35 mln zł netto i ma być dofinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego 2014-2020. Z tego samego źródła dofinansowana miała być także rewitalizacja linii kolejowej nr 49 na odcinku Śniadowo – Łomża. Karol Jakubowski z PKP PLK zapowiada, że przetarg na kolej do Łomży ma być ogłoszony dopiero w II kwartale 2019 r, ale „szczegółowy zakres prac będzie zależał od środków finansowych dostępnych” w RPO.
Zbudowane jeszcze za cara linie kolejowe biegnące z Łomży do Śniadowa (linia nr 49) i przez Śniadowo z Łap do Ostrołęki (linia nr 36) od lat są w fatalnym stanie technicznym. Wiosną 2013 roku zarządca infrastruktury kolejowej, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, umieściła obie na liście linii kolejowych, które mają być przeznaczone do definitywnego zamknięcia wraz z końcem 2013 roku. Po protestach mieszkańców i samorządów obie linie z listy wykreślono, ale PKP podawał, że nie zamierza inwestować w remont torów do Łomży, bo to się nie opłaca. Wówczas zainwestowanie w kolej do Łomży zapowiedziały władze województwa podlaskiego obiecując środki unijne w ramach nowego Regionalnego Programu Operacyjnego.
W 2014 roku zarząd województwa przyznały PKP PKL ponad 500 tys. zł dotacji ze „starego” RPO WP 2007-2013 na opracowanie dokumentacji rewitalizacji tych torowisk i zapisał środki z „nowego” RPO WP 2014-2020 na fizyczne wykonanie prac. W sumie na prace na liniach kolejowych w województwie podlaskim – nie tylko tych do Łomży – zarezerwowanych zostało 48 mln euro, a linie nr 36 i 49, obok innych projektów, znalazły się w tzw. Kontrakcie Terytorialnym, którzy we wrześniu 2014 roku władze województwa podpisały z rządem Polski. Jako źródło finansowania prac dla pięciu kolejowych projektów (poza rewitalizacją „łomżyńskich” linii nr 36 i 49 to: rewitalizacja linii nr 59 odc. granica państwa - Chryzanów, nr 57 Kuźnica Białostocka – Geniusze oraz nr 923 Bufałdowo Wschód – Bufałdowo) wskazano środki z „nowego” RPO.
Zabraknie na kolej do Łomży?
Kilka lat temu, gdy środki na modernizację linii kolejowych zapisywano, wydawało się, że 48 mln euro to bardzo dużo pieniędzy. Dziś już to tak nie wygląda – to tylko ok. 200 mln zł. Ogłaszając 31 marca przetarg na rewitalizację linii nr 36 Łapy – Śniadowo – gr. województwa PKP PLK podała, że szacowana wartość prac to około 35 mln zł netto, z czego unijne dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2014-2020 wyniesie 28,1 mln zł netto.
Kilka dni wcześniej PKP PLK ogłosiły przetarg na rewitalizację linii Chryzanów (Zabłotczyzna) - granica państwa (nr 59) oraz remont torów na stacji Siemianówka i zabudowę urządzeń sterowania ruchem kolejowym na trasie Hajnówka – Siemianówka (nr 31). Pierwsza z tych inwestycji szacowana jest na 100 mln zł netto i ma być współfinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. Drugą inwestycję oszacowano na 32 mln zł netto i jak podano ma być realizowana „ze środków budżetowych w latach 2018 – 2022”.
Oferty cenowe od zainteresowanych zleceniami wykonawców będą zbierane na początku maja i wtedy okaże się czy szacunki PKP PLK są zgodne z oczekiwaniami wykonawców.
Z koleją jak z drogą?
Gdy PKP PLK ogłosiła przetarg na wybór wykonawcy rewitalizacji linii nr 36 Łapy – Śniadowo – gr. województwa, zapytaliśmy w spółce kiedy będzie przetarg na linię nr 49 do Łomży. Okazuje się, że nie prędko.
- Ogłoszenie postępowania przetargowego na rewitalizację linii kolejowej nr 49 na odcinku Śniadowo – Łomża jest planowane w II kwartale 2019 r. - podał Karol Jakubowski z PKP PLK.
I choć podaje, że inwestycja będzie miała istotne znaczenie dla jakości regionalnych i lokalnych połączeń kolejowych, ponieważ zlikwidowane zostaną ograniczenia prędkości, poprawi się przepustowość linii oraz poprawi się bezpieczeństwo ruchu kolejowego. Zmodernizowane zostaną przejazdy kolejowe, wymienione rozjazdy i urządzenia sterowania ruchem kolejowym. Jakubowski podaje nawet, że w efekcie tych prac pociągi osobowe przyspieszą do 100 km/h, a towarowe do 80 km/h, ale napisał też, że „szczegółowy zakres prac będzie zależał od środków finansowych dostępnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego 2014-2020.”
I to ostatnie zdanie powinno zaniepokoić rządców w regionie. Być może rewitalizacja linii kolejowej nr 49 Łomża - Śniadowo, podzieli los modernizacji drogi wojewódzkiej Łomża – Śniadowo. Pod pretekstem braku środków władze województwa odstąpiły od zlecania prac na remont tej drogi, ograniczając się jedynie do zlecenia budowy obwodnicy Konarzyc. Resztę obiecują wykonać w mniejszym zakresie, ale nawet nie mówią kiedy się za to mają wziąć...