Trzynastki w ratuszu
W lutym miejscy urzędnicy otrzymali „trzynastkę”, czyli wypłatę dodatkowego wynagrodzenia rocznego za 2017 rok. Łączna kwota wypłat w Urzędzie Miejskim wyniosła 645 tys. 676,12 zł. Dodatkowe pieniądze trafiły m.in. na konta prezydenta i trzech byłych członków jego gabinetu politycznego, który został zlikwidowany na mocy ustawy. Otrzymali oni od ponad 1,5 tys. zł do ponad 3,7 tys. zł.
Uprawnienia i zasady przyznawania dodatkowego wynagrodzenia rocznego, tzw. „trzynastki” regulują ustawy „o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej” i „o pracownikach samorządowych”. Generalnie pracownik tych jednostek nabywa prawo do „trzynastki” w pełnej wysokości po przepracowaniu u danego pracodawcy całego roku kalendarzowego. Ale jeśli pracownik, nie przepracował u danego pracodawcy całego roku kalendarzowego, nabywa prawo do wynagrodzenia rocznego w wysokości proporcjonalnej do okresu przepracowanego, pod warunkiem, że okres ten wynosi co najmniej 6 miesięcy. I ta zasada znalazła zastosowanie w przypadku m.in. 3 osób zatrudnionych w 2017 roku na stanowisku asystenta i doradców prezydenta Łomży, którzy nie mieli okazji przepracować całego roku, bo we wrześniu Sejm RP zlikwidował gabinety polityczne w polskich samorządach. W Łomży nim to formalnie nastąpiło asystent prezydenta wziął długi urlop – jak podawał ratusz bezpłatny, a jeden z doradców zrezygnował z pracy, ale kilka tygodni później podpisał z ratuszem umowy i został kierownikiem projektów unijnych i zarabia jeszcze więcej niż jako doradca.
Teraz okazuje się, że wszyscy trzej otrzymali w lutym „trzynastki” z ratusza. Jak podaje Łukasz Czech wysokość „trzynastki” osób zatrudnionych na stanowiskach asystenta i doradcy wyniosła 1564,23 zł, 1813,03 zł oraz 3711,08 zł.
W sumie w całym Urzędzie Miejskim łączna kwota wypłat dodatkowego wynagrodzenia dla 249 pracowników wyniosła 645.676,12 zł. Trzynastki otrzymali także prezydent i jego zastępcy. Jak przekazuje Łukasz Czech prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu wypłacono 7770,88 zł, zaś jego zastępcom Agnieszce Muzyk i Andrzejowi Garlickiemu odpowiednio 7852,40 zł i 7913,01 zł.