Najpierw w płot, potem w słup... Uciekli, ale ich złapali
Białe renault clio w piątkowe popołudnie jadąc ulicą Kierzkową w Łomży, na wysokości szkoły podstawowej uderzyło w słup oświetleniowy. Samochodem przejechał jeszcze kilkadziesiąt metrów, po czym został porzucony. Policjanci szybko zatrzymali kierowcę i pasażera auta. Jak się okazało trochę wcześniej to samo clio na ulicy Górnej uderzyło w płot...
Wydarzenia rozgrywały się po godzinie 15. Około 15.15 policjanci zostali powiadomieni o tym, że białe renault clio uderzyło w płot na ulicy Górnej i odjechało. Niewiele później policjanci zostali powiadomieni, że o tym, że białe renault clio uderzyło w słup na ulicy Kierzkowej, po czym auto przejechało kilkadziesiąt metrów, także chodnikiem po przeciwnej stronie ulicy. Gdy samochód się zatrzymał uciekło z niego dwóch mężczyzn. Świadkowie zdarzenia dokładnie ich opisali, a policjanci szybko ich zatrzymali. Mężczyźni trafili na komendę, ale mieli odmówić poddania się badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające zdarzenie.