Większy mróz i brudne powietrze
Spadek temperatury sprawia, że powietrze nad Łomżą staje się brudne. W Łomży w niedzielę dopuszczalna dzienna norma zanieczyszczeń pyłami MP10 ponownie została przekroczona. Najgorsze powietrze było późnym wieczorem. O godzinie 22. urządzenia pomiarowe WIOŚ wskazywały stężenie tego pyłu na poziomie 240 mikrogramów w metrze sześciennym powietrza.
Jakość powietrza w Łomży – tylko w jednym miejscu - monitoruje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Urządzenia pomiarowe zamontowane są koło komendy straży pożarnej przy ul. Sikorskiego. Pomiary jednoznacznie wskazują, że w okresie grzewczym wzrasta poziom zanieczyszczenia powietrza powyżej dopuszczalnych norm. W niedzielę po południu nad miasto dotarło ochłodzenie i temperatura spadła poniżej zera. To sprawiło, że mieszkańcy domków jednorodzinnych musieli więcej „dorzucić do pieców”. W efekcie w Łomży nastąpił wzrost zanieczyszczenia powietrza. O godzinie 14. stężenie pyłami MP10 wyniosło tylko 9 µg/m3, ale później z każdą godziną było wyższe. O godzinie 19. przekroczyło poziom 100 µg/m3, a godz. 22 aż 239 µg/m3. Ostatecznie dzienna dopuszczalna norma zanieczyszczeń powietrza tymi pyłami została wczoraj przekroczona w Łomży o ok. 10%.
Rokrocznie przekroczeń dziennych norm pyłami PM10 w sezonie grzewczym jest kilkadziesiąt. Od kilku lat w Łomży przekroczony jest natomiast poziom stężenia średniorocznego pyłami zamieszonymi PM2,5, które są jeszcze groźniejsze dla zdrowia niż pyły PM10. Ich pomiar w mieście nie odbywa się automatycznie.