Hałas nam już nie zagraża?
Pięć lat temu specjaliści mierzyli i obliczali, że nawet ponad 20 tysięcy mieszkańców Łomży – czyli co trzeci - w dzień i w nocy narażonych jest na hałas powyżej norm, co prowadziło do wniosku, że stan środowiska akustycznego w otoczeniu głównych ulic jest zły. Od tego czasu ruch samochodowy zwiększył się dwukrotnie, powierzchnia terenów narażonych na hałas też znacznie wzrosła, ale liczba mieszkańców narażonych na hałas powyżej norm znacząco się zmniejszyła. Wniosek też jest zupełnie inny - w Łomży praktycznie nie występują tereny, dla których akustyczny stan środowiska można zakwalifikować jako zły i bardzo zły.
Co pięć lat samorządy muszą sprawdzać jakie są poziomy hałasu przy głównych ulicach i tworzyć nowe programy naprawcze. Takie są wymogi ustawy o ochronie środowiska dla dróg o natężeniu ruchu powyżej 3 milionów pojazdów rocznie. W Łomży analizą objęto- tak samo jak przed pięciu laty - 18,5 km ulic: Wojska Polskiego, Zjazd, Sikorskiego (od Szosy Zambrowskiej do ul. Wojska Polskiego), Szosa Zambrowska (od ul. Piłsudskiego do ul. Sikorskiego), Piłsudskiego, Zawadzka (od ul. Sikorskiego do ul. Piłsudskiego), i Al. Legionów. Mierzono poziom hałasu i natężenie ruchu czyli liczbę przejeżdżających samochodów.
- Do mierzenia poziomu hałasu służą mierniki. Natomiast do pomiaru natężenia ruchu są wykorzystywane kamery, które rejestrują ruch całodobowo, a później jak w przypadku mierników, odczyt następuje w komputerze – wyjaśnia Łukasz Czech z ratusza zapewniając, że pomiarów hałasu dokonywała doświadczona firma, zgodnie z obowiązującymi przepisami i zasadami pomiarów akustycznych.
Jest gorzej czyli lepiej
Autorzy opracowania od razu porównali uzyskane w tym roku wyniki z tymi z 2012 roku. I te ich wnioski są najciekawsze. Okazuje się, że niemal na wszystkich odcinkach dróg, za wyjątkiem DK 61 os strony Ostrołęki od granicy miasta do ul. Poznańskiej, natężenie ruchu wzrosło prawie dwukrotnie, a na ul. Zawadzkiej niemal trzykrotnie. Powierzchnia terenów narażonych na hałas zarówno dla wskaźników LDWN (dzień, wieczór, noc) i LN (noc) też znacznie wzrosła. Dla wskaźnika LDWN powierzchnia ta wzrosła ponad 4-krotnie a dla wskaźnika LN ponad 2-krtonie przy czym największy wzrost nastąpił w zakresie najwyższych poziomów hałasu tj. powyżej 70 dB dla wskaźnika LDWN i powyżej 65 dB dla wskaźnika LN przy normie wynoszącej odpowiednio 55 dB i 50 dB. Mimo to – jak czytamy w dokumencie - w porównaniu z danymi z 2012 roku ogólna liczba osób narażonych na hałas zmniejszyła się blisko o połowę.
- Prezentowane wyniki obliczeń i analiz obrazują, że wokół analizowanych odcinków dróg obecnie praktycznie nie występują tereny, dla których akustyczny stan środowiska można zakwalifikować jako zły i bardzo zły – podają w podsumowaniu autorzy opracowania.
Od razu dają także odpowiedź dlaczego, mimo znacznie większego ruchu samochodów i powiększenia terenów narażonych na hałas, stan środowiska akustycznego w Łomży się poprawił tak diametralnie. Powodem est zmiana wartości wskaźników oceny hałasu jaka nastąpiła od czasu opracowania poprzedniej mapy akustycznej.