Pijanego rajd bez opon
Trzech pijanych kierowców zatrzymali wczoraj łomżyńscy policjanci. Wszyscy wpadli po telefonicznych zgłoszeniach od innych kierowców, którzy podejrzewali, że tamci mogą jechać pd wpływem alkoholu. Jeden z nich jechał na samych felgach, po czym zostawił auto i dalej poszedł pieszo. Gdy go znaleźli policjanci oświadczył, że z kół zeszło mu powietrze... Miał 1,72 promila alkoholu.
Dwóch pijanych kierowców zatrzymano noc a soboty na niedziele, trzeciego w nocy z niedzieli na poniedziałek. Pierwszy około 2. w nocy wpadł 54-letni kierowca ciągnika rolniczego. Po telefonicznym zgłoszeniu policjanci zatrzymali go na terenie gminy Śniadowo. Badania wykazały, że mężczyzna ma 1,95 promila alkoholu i nie ma przy sobie dokumentów. 54-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań, a jego traktor na policyjny parking strzeżony.
Drugi z pijanych kierowców – także po niezgłuszeniu telefonicznym został zatrzymany ok. godz. 5. rano na Alei Legionów. 26-latek kierował audi mając w sobie 2,27 promila alkoholu. Mężczyźnie natychmiast zatrzymano prawo jazdy.
Trzeci z pijanych kierowców jechał lanosem ulicą Poznańską. Zgłoszenie jakie policjanci otrzymali tuż przed godz. 23.00 dotyczyło kierowcy auta, który jedzie samochodem, od którego w czasie jazdy miało odpaść koło. Policyjny patrol w okolicy przejazdu kolejowego na Poznańskiej zauważył leżącą z boku jezdni oponę, a kilkadziesiąt metrów dalej kolejną. Jak relacjonuje Urszula Brulińska z KMP w Łomży ślady na asfalcie doprowadziły policjantów na pobliską stację paliw, gdzie stał lanos bez opon z lewej strony. W pobliżu auta nie było nikogo. Po sprawdzeniu w bazie danych szybko ustalono do kogo należy samochód i gdzie mieszka właściciel, ale w domu też go nie było. Około pół godziny później inny policyjny patrol legitymował idącego pieszo 59-letniego mężczyznę, którym okazał się właściciel lanosa. Był pijany – miał 1,72 promila alkoholu w organizmie i oświadczył policjantom, że samochód zostawił, bo w kołach nie było powietrza. 59-latek zastał zatrzymany na komendzie do wytrzeźwienia.
Wszyscy trzej pijani kierowcy będą odpowiadać przed sądem. Grozi im nie tylko utrata prawa jazdy, ale nawet do 2 lat więzienia.