Oszuści „na bankiera”
Telefoniczni oszuści po raz kolejny modyfikują metodę wyłudzania od ludzi pieniędzy. Kiedyś oszukiwali „na wnuczka”, niedawno „na policjanta”, a teraz działają „na bankiera”. - Do starszej mieszkanki Łomży zadzwonił rzekomy pracownik banku, pod pretekstem weryfikacji konta próbował wyłudzić dane do konta – ostrzega Ewelina Szlesińska z KMP w Łomży.
Policjantka przekazuje, że oszust zadzwonił na telefon stacjonarny. Mówił, że jest z banku, opowiadał o rzekomych próbach oszustw i kradzieży pieniędzy z kont, powoływał się na policję, ale przede wszystkim, pod pretekstem weryfikacji próbował wyłudzić dane do konta bankowego kobiety. Do kradzieży pieniędzy nie doszło, bo kobieta zdążyła zareagować i o wszystkim poinformowała policję, która szuka teraz telefonicznego oszusta.
Ewelina Szlesińska z KMP w Łomży podkreśla, że kolejna próba wyłudzenia przez oszustów oszczędności mieszkańców. Przypomina, że niedawno 29-letni mieszkaniec Łomży o mało co nie stracił blisko 13 tysięcy złotych, po tym gdy oszuści podszywając się za policjanta i pracownika banku wyłudzili od niego kody do systemu bankowości elektronicznej.
Kilka dni wcześniej 83-latka z Zambrowa straciła ponad 10 tysięcy dolarów, bo uwierzyła nieznany mężczyźnie, który do niej zadzwonił i podając się za policjanta powiedział, że pieniądze na koncie są zagrożone, a przestępcy chcą je przelać na swoje konta używając fałszywych dokumentów. Oszust twierdził, że rozpracowuje grupę przestępczą i prosił kobietę, aby mu w tym pomogła.
Policjanci ostrzegają przed oszustami i apelują o nieprzekazywanie przez telefon danych dotyczących rachunków bankowych, a tym bardziej informacji dotyczących loginów czy haseł.