Pijany rowerzysta wjechał pod samochód
Wczoraj wieczorem pijany 61-letni rowerzysta na Szosie Zambrowskiej wjechał pod samochód. Z połamaną lewą nogą, oraz licznymi potłuczeniami został zabrany do szpitala. Z ustaleń policji wynika, że rower, który mężczyzna wyjechał wprost pod koła samochodu nie miał tez oświetlenia.
Do wypadku ok. 19. na wysokości sadów. Jadący fordem mondeo od strony Zambrowa 20-letni kierowca widząc rowerzystę wyjeżdżającego z drogi gruntowej na jezdnię zjechał na przeciwległy pas drogi, ale rowerzysta przejechał dalej wprost pod koła samochodu. Doszło do zderzenia w wyniku którego rowerzysta doznał poważnych obrażeń ciała – miał m.in. złamaną kość lewego podudzia.
Jak się okazało rowerzysta – 61-letni mieszkaniec Łomży był pijany. Badanie wykazało, że miał prawie 1 promil alkoholu. Policjanci zwracają uwagę, że rower, którym jechał także nie miał żadnego oświetlenia.