Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Dzień polskiego bluesa z czeskim wsparciem

Plenerowy koncert „Polski Dzień Bluesa” rozpoczął piątą edycję Łomża Blues-Rock Festiwal. Na Starym Rynku bluesa i blues rocka zagrały: łomżyński Holy Water, 48 Godzin i Po 50-ce z Białegostoku oraz pierwszy w historii festiwalu zespół zagraniczny, czeski Mothers Follow Chairs. – Bardzo podoba mi się, że na tym festiwalu jest tak fantastyczna atmosfera – ocenia wokalistka Petra Poláková-Uvírová. – Ludzie świetnie reagują na muzykę, są też bardzo przyjaźni. Czeska publiczność nie jest taka, rzadko okazuje, że coś się jej podoba!

Koncerty plenerowe zawsze wiążą się z ryzykiem opadów czy nawet załamania pogody, ale aura w ostatnich dniach była wyjątkowo niełaskawa dla takich imprez. I chociaż przestało padać, to dotkliwe zimno i tak dawało się we znaki zarówno muzykom, jak i słuchaczom – nie zabrakło jednak osób chcących posłuchać na żywo różnych odmian bluesa w świetnym wykonaniu.

– Lubię jazz, a od tego do bluesa już bliska droga. Wychowałem się na Nalepie i jego Breakoutach, wciąż lubię posłuchać takiej muzyki. Wolę bluesa i klasycznego rocka od tych nowych przebojów – mówili słuchacze w różnym wieku, a kolejne występujące zespoły nader dobitnie potwierdzały przewagę szczerej, granej na żywo muzyki nad usilnie promowaną tandetą z playbacku.

Jako pierwsi na scenie pojawili się doświadczeni życiowo, ale młodzi duchem panowie Po 50-ce –

objawienie ubiegłorocznego, festiwalowego konkursu, dowód na to, że nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń, bo grać można zacząć nawet w tak zaawansowanym wieku.

Słuchacze szczególnie gorąco przyjęli utwór „Czarna dama”, traktujący o słynnej Lucille, gitarze legendarnego B.B. Kinga i jemu dedykowany, ale generalnie cały występ białostoczan był udany.

Zziębniętych słuchaczy solidnie rozgrzali też reprezentanci gospodarzy. Holy Water jest obecnie jedynym łomżyńskim zespołem działającym z takim impetem: druga płyta grupy jest już nagrana, powstają też kolejne kompozycje. Pomimo tego repertuarowego bogactwa zaczęli zaskakująco, od anglojęzycznego coveru zespołu Trigger Hippy, po czym wykonali zwarty program, oparty na utworach z debiutu „Mania wolności” i czekającego na mastering „Nie ma bluesa w Łomży”.

– Było wspaniale, aczkolwiek niewiele widziałam z powodu ciemnych okularów – mówi wokalistka Jolanta Baranowska. – Ale publiczność wciąż tu jest, nie uciekła, czyli chyba się podobało!

Publiczność zachwycił też zagraniczny gość. Mothers Follow Chairs z mniejszego od Łomży Přerova na Morawach, jest już stałym bywalcem polskich festiwali bluesowych.

– To był nasz pierwszy koncert w Łomży, ale wcześniej graliśmy już w Polsce wielokrotnie – mówi Petra Poláková-Uvírová. –  Myślę, że uzbierałoby się tego 20 koncertów: począwszy od największych festiwali, jak w Suwałkach, do takich miejscowości jak Rawa Mazowiecka czy Leszno – wiele, wiele miast.

Repertuar grupy opiera się na bluesowych standardach, chociaż na finał koncertu zabrzmiała autorska piosenka zaśpiewana po czesku, ale żywiołowa wokalistka i świetni instrumentaliści najlepiej czują się w dynamicznych utworach jak: „I'd Rather Go Blind” Etty James, „All Night Long” Koko Taylor czy „Queen Bee” („King Bee” Moore'a) – wykonanie rozsławionego przez Janis Joplin „Summertime” Gershwina nie było już tak stylowe. Gwiazdą wieczoru był zespół 48 Godzin. Grupa znana już z ubiegłorocznego występu na plenerowej części festiwalu postawiła na autorski repertuar, zagrała już jednak tylko dla garstki najwierniejszych zwolenników bluesa.

– To nie koniec naszego festiwalu – zapowiada Jan „Yaniu” Górski, jeden z organizatorów Łomża Blues-Rock Festiwal. – Czeka nas jeszcze sobotni konkurs z udziałem siedmiu kapel, grających bardzo różną muzykę. Stone Leaf  jest z Łomży, poza tym przyjadą zespoły z Rzeszowa, Kielc, Ostrołęki i trzy z Białegostoku. Wieczorem ogłosimy wyniki konkursu, a później czeka nas koncert  świetnego gitarzysty Grzegorz Kapołka Trio i kolejne jam session, tym razem z zespołem Smoothni, którym zakończymy tegoroczną edycję festiwalu.

 

Wojciech Chamryk

240206081801.gif
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę