Kordecka
Największym skarbem są wyjątkowi ludzie. Oczywistą prawdę widać najlepiej, gdy ich zabraknie a mimo upływu czasu ciągle chcemy do nich wracać. Sama obecność takich postaci jak Anna Kordecka z Myszyńca była zachętą nie tylko dla jej otoczenia w dokształcaniu się i doskonaleniu swoich talentów, np. w czynieniu życia piękniejszym. Gdzie Myszyniec a gdzie Łomża? -ktoś powie, jakby nadal istniały utrudnienia komunikacyjne (piszący te słowa docierał na dokumentację fotograficzną Kurpiowszczyzny pół wieku temu z rzadka kursującym PKS-em, potem przesiadał się na furmankę - szanowna młodzieży: chodzi o wóz konny, bywało z drewnianymi kołami - i nawet w odległych koloniach, pojedynczych chatach słyszał o twórcach ludowych). Połączył nas Adam Chętnik oraz internet, stąd na karb przepracowania lub lenistwa AD 2017 zrzucić trzeba brak chęci do zdobycia wiedzy, że w łomżyńskim Muzeum Chętnika są pamiątki i fotografie związane z Kordecką. Pocieszmy pasjonatów organizujących wystawy, że nie tylko oni bywają zaskoczeni istnieniem wielu pamiątek z Kurpi gdzieś w dalekiej Łomży. Otóż w Muzeum P-M działają telefony i komputery, ale skanery kopiujące dawne fotografie pracują niestety wolno, więc zgłaszając się na kilka dni przed otwarciem (!) wystawy można nie dostać kopii wystawienniczych, bo jedyny pracownik obsługujący skaner fotograficzny też ma prawo chorować lub wyjechać na urlop. Na szczęście znowu się udało, otwarto w Myszyńcu wystawę z dużą ilością fotografii o Kordeckiej, co widać na FB, gdzie podziękowano Muzeum Północno-Mazowieckiemu za pamiątki - ale nie za fotografie, co utrudnia następnym chętnym odszukanie źródła oryginalnych zdjęć. Dzięki ustaleniom telefonicznym można też uniknąć naruszenia praw autorskich: w zaproszeniu na wystawę wykorzystano portret Kordeckiej, który wykonałem 45 lat temu. W załączeniu inna wersja portretu - nietrudno rozpoznać każdą swoją pracę po latach, jeśli wkłada się w to serce, co dziś niemodne wśród tzw. pstrykaczy. Podczas tej sesji fotograficznej, w obecności kierowniczki Muzeum Jadwigi Chętnik, energiczna pani Anna uczyła nas (4 osoby) sztuki haftu. Jedno ze zdjęć pełne emocji, zamieścił potem Ogólnopolski Magazyn Foto. Dbajmy o rzetelną pamięć- piękna Kurpiowszczyzna jest tego warta, a szczególnie twórcy, ambasadorzy sztuki ludowej. Kordecka była wszechstronnie uzdolniona - wycinankarka, wybitna tkaczka i hafciarka - nauczycielka wielu pokoleń, działaczka na rzecz zachowania kultury regionalnej. Była wśród założycieli Spółdzielni Wytwórców Tkactwa Ludowego w Myszyńcu i Kadzidle (obie Spółdzielnie pod nazwa „Kurpianka”). Współorganizatorka konkursów na sztukę ludową. Odznaczona m.in. Złotym Krzyżem Zasługi. Ma godne miejsce w muzeach, polskich skarbnicach pamiątek.