Nowe władze WFOŚiGW... za pół roku
Zarząd Województwa Podlaskiego powołał formalnie nowego prezesa i wiceprezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku. Wskazani przez nową radę nadzorczą kandydaci wiązani z PiS władzę mają objąć dopiero od nowego roku. - Jest to związane z koniecznością zakończenia roku obrotowego i zapewnienia ciągłości działań realizowanych w funduszu wobec wciąż zmieniających się zapisów ustawy Prawo ochrony środowiska – tłumaczy Urszula Arter rzecznik prasowy marszałka województwa z PSL.
Bój polityczny o władzę nad WFOŚiGW toczy się od kilku miesięcy. Sejm większością głosów posłów PiS zmienia zapisy ustawy Prawo ochrony środowiska, aby to ta partia mogła kontrolować Fundusz i fundusze, które za jego pośrednictwem trafiają np. do gmin. Obecnie powoływane są one przez Ministra Środowiska, a poprzednio powoływał je Sejmik Województwa. Formalnie jednak wciąż Fundusz podlega pod władze województwa, w którym rządzi koalicja PSL – PO. Nowe rady nadzorcze wskazują kandydatów na członków zarządów Funduszy, ale formalne powołanie należy do samorządowego zarządu województwa. Po nieudanej próbie zablokowania wyboru kandydatów na nowego prezesa i wiceprezesa WFOŚiGW w Białymstoku (wojewoda z PiS unieważnił zmienione zapisy statut, że do ich wyłonienie potrzebna jest jednomyślność rady nadzorczej w której PSL i PO mają 1 członka), w ubiegły wtorek Rada Nadzorcza wskazał kandydatów na prezesa - Macieja Borzyszkowskiego i wiceprezesa - Magdalenę Tymińską. Wydawało się, że już nic jest w stanie powstrzymać przejęcia przez nich władzy... aż do piątku. Wówczas formalnie na te stanowiska powołał ich zarząd województwa podlaskiego (koalicji PSL-PO).
- Uchwała zarządu wchodzi w życie z dniem podjęcia, a powołanie prezesów następuje z dniem 1 stycznia 2018 r. - poinformowała Urszula Arter rzecznik prasowy marszałka województwa z PSL. - Jest to związane z koniecznością zakończenia roku obrotowego i zapewnienia ciągłości działań realizowanych w funduszu wobec wciąż zmieniających się zapisów ustawy Prawo ochrony środowiska.
Zapewne to też nie ostatni epizod w partyjnym boju o WFOŚiG w Białymstoku.
