Winyle wracają do łask... i na giełdę
Wyparte na początku lat 90. przez kompakty i kasety płyty winylowe wracają do łask słuchaczy. Już nie tylko zespoły niezależne wydają swą muzykę na tym nośniku, ale też wszystkie gwiazdy: od Metalliki i Iron Maiden, poprzez Adele czy Madonnę, aż do Justina Biebera; dużym powodzeniem cieszą się też analogi z muzyką klasyczną i jazzem. W Łomży dotąd mało było miejsc, gdzie fani i kolekcjonerzy mogli zdobyć nowe czy używane czarne krążki, ale niebawem ma ruszyć cykliczna Łomżyńska Giełda Winylowa, na której można będzie takie płyty kupić, sprzedać czy wymienić.
Inicjatorem łomżyńskiej giełdy jest Mateusz Wiśniewski – absolwent II LO, obecnie student filmoznawstwa i wiedzy o nowych mediach na Uniwersytecie Jagiellońskim i pasjonat muzyki.
– Ojciec zbierał czarne płyty i pamiętam ich brzmienie jeszcze z dzieciństwa, kiedy słuchał Beatlesów czy Michaela Jacksona, dużo różnych gatunków – wspomina Mateusz Wiśniewski. – Ale kiedy miałem 8-9 lat zaczął zbierać CD, a czarne krążki pochował. I tak na dobre 15 lat o nich zapomniałem, ale gdzieś z tyłu głowy czy w głębi serca ich wspomnienie gdzieś cały czas siedziało.
Punktem zwrotnym okazał się wyjazd na studia do Gdańska, gdzie Mateusz trafił na cykliczną giełdę płytową. Szybko zauważył różnicę w brzmieniu płyt CD i LP na korzyść analogowego nośnika, zauważył, że wiele interesujących go płyt ukazuje się tylko na winylu i zaczął zbierać czarne krążki. Od 5 lat zbiera, wymienia i sprzedaje płyty, łącząc pasję z pracą.
– Jakieś dwa lata temu na Record Store Day poznałem wystawcę, którego ojciec był dziennikarzem Trójki, nagrywał takie zespoły jak Maanam czy Budka Suflera i to po nim odziedziczył tę pasję – mówi Mateusz Wiśniewski. – Zacząłem mu pomagać i tak pojawił się pomysł cyklicznych spotkań.
Giełdy które organizujemy odbywają się w całym kraju. Raz na dwa-trzy miesiące robimy takie trasy typu północ czy południe Polski, trwające od wtorku do niedzieli. Pomysł zorganizowania takiej imprezy w Łomży pojawił się jakieś pół roku temu. Pomimo tego, że od 6-7 lat nie ma mnie na stałe w Łomży, to jednak chciałbym mieć swój udział w ożywieniu kulturalnym tego miasta.
I Łomżyńska Giełda Winylowa odbędzie się w sobotę 1 kwietnia w sali Galerii Bonar Miejskiego Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych. W godzinach 12:00 – 16:00 organizatorzy zapraszają osoby chcące kupić, sprzedać bądź wymienić czarne płyty. Wstęp na imprezę jest bezpłatny i jest ona dedykowana fanom muzyki oraz kolekcjonerom, pragnącym wzbogacić nie tylko swe zbiory, ale również wiedzę. Dlatego mile widziane są również osoby spoza winylowego kręgu, chcące dowiedzieć się czegoś o winylu czy usłyszeć podczas demonstracji różnice pomiędzy sterylnym dźwiękiem z płyt CD, a ciepłym, naturalnym brzmieniem winylowych longplayów.
Przewidziana jest też dyskusja z udziałem pasjonatów czarnych krążków na temat magii dźwięku LP's i ich ponownej popularności oraz pokaz filmu związanego z tą tematyką.
– To nie jest już kwestia chwilowej mody – podkreśla Mateusz Wiśniewski. – Sam fakt, że w Polsce znów się tłoczy płyty winylowe o czymś świadczy, na świecie wznowiono produkcję gramofonów, a sprzedaż płyt z każdym rokiem wzrasta, w przeciwieństwie do cyfrowych nośników. Ludzie wracają do naturalnego brzmienia, mają dość cyfrowej sterylności, doceniają też fakt, że płyta analogowa jest zwartą całością, na którą składa się nie tylko muzyka, ale też oprawa graficzna, efektowna okładka czy dodatki, które w wersji CD czy plików nie mają racji bytu. Jestem więc ciekaw ilu jest w Łomży winylowych pasjonatów i z jakim odzewem spotka się nasza impreza!
Wojciech Chamryk
