Kleszcze w Podlaskiem - do lekarzy zgłaszają się osoby z objawami boreliozy
Po zimie w województwie podlaskim pojawiły się kleszcze. Do lekarzy zgłosiło się już ponad 200 osób z objawami boreliozy. Tylko w ciągu 2 miesięcy do wojewódzkiego sanepidu zgłoszono 7 przypadków zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu.
Jak mówi kierownik oddziału epidemiologii wojewódzkiego sanepidu Lucyna Jadaluk, 7 przypadków zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu w styczniu i lutym, to 3 razy więcej niż w tym samym czasie w 2016 roku. Ponadto - jak przekonuje specjalista - z roku na rok tych przypadków jest coraz więcej. Zdaniem Lucyny Jadaluk sprzyja temu pogoda - dość ciepłe zimy i wilgotne lata. Epidemiolodzy przypominają, że jeśli wybieramy się na wycieczkę do lasu czy na łąkę musimy się na to przygotować.
- Powinniśmy założyć długie rękawy i nogawki. Warto zaopatrzyć się też w preparaty ochronne - wylicza kierownik oddziału epidemiologii wojewódzkiego sanepidu Lucyna Jadaluk.
Lekarz weterynarii Michał Geniusz przypomina, że kleszcze mogą być też szczególnie niebezpieczne dla czworonogów. W sklepach zoologicznych są specjalne środki chroniące przed kleszczami. Jeśli jednak znajdziemy u siebie lub swojego zwierzaka kleszcza, powinniśmy usunąć go bardzo delikatnie.
- Powinniśmy delikatnie złapać kleszcza i wykręcić go w lewą stronę. Później te miejsce należy zdezynfekować - tłumaczy Michał Geniusz.
Zdaniem specjalistów najintensywniejsze inwazje kleszczy w Polsce występują między kwietniem a czerwcem i sierpniem a listopadem. W 2016 roku w województwie podlaskim epidemiolodzy odnotowali ponad 1600 zachorowań na boreliozę i ponad 160 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu.