Grypa zaatakowała
Ponad 11 tysięcy przypadków zachorowań oraz podejrzeń zachorowań na grypę zgłoszono w ciągu pierwszych dwóch tygodni stycznia w województwie podlaskim. To dwa razy więcej niż przed rokiem. W samej Łomży i najbliższej okolicy do połowy stycznia odnotowano ponad 1500 takich przypadków, a w tym tygodniu w poczekalniach przed gabinetami lekarzy rodzinnych tworzą się jeszcze dłuższe kolejki.
Sanepid, który zbiera od lekarzy i analizuje dane dotyczące zachorowań na grypę, podkreśla, że najwyższą dzienną zapadalność odnotowuję się wśród dzieci w grupie wiekowej 0 – 4 lata i wynosi ona 240 przypadków na 100 000 mieszkańców. Z jego danych wynika, że od początku roku w Łomży i okolicy dziennie na grypa atakuje około stu nowych osób.
Niemniej WSSE w Białymstoku informuje, że rosnąca liczba zachorowań oraz podejrzeń zachorowań na grypę nie jest niepokojąca i jest związana z panującym sezonem grypowym. W Polsce sezon ten trwa od września do kwietnia następnego roku, przy czym szczyt zachorowań przypada między styczniem a marcem.
W styczmniu spośród 14 przypadków podejrzeń zachorowań diagnozowanych laboratoryjnie w kierunku wirusa grypy w Laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku, w 2 próbach stwierdzono obecność wirusa grypy typu A.