Holenderskie mandaty docierają do Łomży
Od 30 euro do grubo ponad 100 euro to mandaty za przekroczenie prędkości w państwach zachodnich jakie otrzymują mieszkańcy regionu za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Łomży. Sędzia Jan Leszczewski, rzecznik sądu, podkreśla, że ostatnio ich liczba gwałtownie wzrosła. Szczególnie restrykcyjna pod tym względem jest Holandia. Karane jest już przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 3 km na godzinę. - Mandat za tak niewielkie przekroczenie to 30 euro, a wysokość kary rośnie wraz z większą prędkością – ostrzega sędzia.
Tylko wczoraj sędzia Jan Leszczewski zajmował się trzema takimi sprawami. Dwa mandaty dotyczyły Holandii, jeden Niemiec. Mandaty, które wystawiły tamtejsze służby kierowcom z regionu za przekroczenie prędkości na drogach w tych państwach wynosiły od kilkudziesięciu do ponad stu euro.
- Te mandaty, które do nas trafiają są wystawiane za przekroczenie prędkości z początku roku – mówi sędzia Leszczewski podkreślając, że ostatnio ich liczba gwałtownie wzrosła.
Szczególnie dużo jest tych z Holandii. Ten kraj już wcześniej zapowiadał, że Polska będzie piątym państwem po Niemczech, Belgii, Francji i Szwajcarii do której będą wysyłane mandaty za przekroczenie prędkości na holenderskich drogach.
Sędzia Leszczewski przestrzega mieszkańców regionu wybierających się w podróże samochodem po Holandii, że tam nie ma przyzwolenia nawet na niewielkie przekroczenie prędkości i to zarówno w obszarze zabudowanym jak i na autostradach. Karane jest już przekroczenie prędkości o ponad 3 km na godzinę, a za jazdę z prędkością o 30 km/h większą niż dozwolona mandat wynosi aż 400 euro.