Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Coraz czyściej na grobach ziemi poświęconej starego cmentarza

Jak grom z szarego nieba nad ranem rozszalała się burza z piorunami, które trzaskały pod nogami ludzi niby metrowe, półtorametrowe łańcuchy. Rzęsisty grad niby małe groszki, w innych rejonach Łomży gęsta krupa stworzyły scenerię odległą od zamyślenia i wspominania nad grobem bliskich... Ale zaraz potem rozpogodziło się na tyle, że setki mieszkańców 598-letniego miasta ze szczotkami, wiadrami, szpadlami, grabkami wybrały się na stary cmentarz, by posprzątać w miejscu spoczynku najbliższych. Ponad 210-letnia nekropolia przy ulicy Mikołaja Kopernika stała się w sobotę żywa i okazała się jednym z najruchliwszych i najbarwniejszych miejsc Łomży - za sprawą ludzi i słońca.

Zajęci zamiataniem alejek, szorowaniem płyt na syntetycznych marmurach, pieleniem na grobach ziemnych, kopaniem żyznej ziemi pod wrzosy i jałowiec wiltonii – o czym myślimy pracowicie...? Czasami rozglądamy się wokół, ocierając pot z czoła, zasmuceni znikaniem rok po roku kolejnych starych i wysokich drzew, splatających konary wysoko nad głowami spacerujących w rękawiczkach roboczych, ubłoconych lub gumowych, mokrych od piany na lastrikowej powierzchni kamiennego schronienia dla ciał wiernych, co odeszli w nieznane strony, zostawiając smutek i żal, ale i nadzieję. Młoda mama, wkraczając z wózkiem w tunel Giełczyńskiej, spotykając kolegę, nie myśli o Styksie. Mija ich przechodzień zadumany w spodniach dresowych, czerwonych, i pozdrawia przedśmiertnie. Wszystko, co tu  robimy jest jakoś przedśmiertne w oczekiwaniu na jasny promień słońca szczęścia. Zanim zrozumiemy naturę przemijania i sens wejścia w wieczny mrok, zalśni miedziana kopuła na kaplicy Śmiarowskich, o których dokonaniach dla miasta kto dziś faktycznie wie, czuwa, pamięta...

Pani Wioleta ma kilka minut odpoczynku, bo przy grobie taty i dziadka większość prac została zakończona. - Przychodzę tu co roku i zawsze z szacunkiem dla zmarłych – opowiada z namysłem o sensie sprzątania, dbałości i troski o miejsca pochówku łomżyniaków. W tym wyraża się nasza miłość do bliskich, materializuje pamięć o przyjaciołach, wiara w porozumienie dusz „tam” i „tu”... Pani Wioleta często wraca myślami do lat, kiedy żył jej tata. Była jego ukochaną córcią, oczkiem w głowie. - Tata był człowiekiem pracowitym, pomocnym, otwartym na potrzeby ludzi – wspomina z lekką zadumą, patrząc na tablicę: Antoni, lat 56, - prowadził sklep, dopadło go nagłe zatrzymanie krążenia, przechorował pół roku.... Pół roku w drodze do śmierci...  Dziadek Aleksander, 74-letni rolnik. Spoczywa cichutko obok syna, pewnie zadowolony, że na Wszystkich Świętych tak wokół czysto... W grobowcu w tej samej alei kilkanaście kwater dalej, za kaplicą cmentarną, z której na froncie przy filarach zaczyna pękać i łuszczyć się tynk, spoczywa pokornie Ignacy Uszyński. Miał również lat 56,  kiedy zginął śmiercią tragiczną w 1994. - Miałam 20 lat, byłam sama w domu, policjanci przyszli z tą straszną wiadomością... - zamyśla się Urszula Tarczewska, księgowa, z małżonkiem wpatrzonym w nią jak w obrazek. - Tata miał wypadek samochodowy niedaleko Szczuczyna, wracali z konferencji nad morzem, z Kołobrzegu czy Koszalina... Pracował w wojewódzkiej stacji kwarantanny i ochrony roślin. Kierował, jego trzy koleżanki w tym czasie prysnęły, wyszły cało z tej katastrofy, a on nie... Zasnął... Mama bardzo to przeżyła, straszna tragedii, rok żałoby jest potrzebny do oswojenia się ze stratą. Byli bardzo dobrym małżeństwem, szczęśliwym, bardzo się kochali. Tak, za szybko odszedł.

Przy ulicy śmietnik wypchany po brzegi. Na kontenerach i w środku nie ma miejsca, zatem zetlałe wieńce, wypalone znicze, zgniłe kwiaty i rwane chwasty lądują z torbami foliowymi wzdłuż muru cmentarnego. Nawet tutaj swoisty porządek panuje, jakaś dwuznaczna logika szczątek doczesnych, wypchniętych poza obręb ziemi poświęconej, aby nasi zmarli w spokoju i otoczeniu pieczołowitego zatroskania o czystość na grobie i wokół mogli doczekać niedzieli, Każdego Świętego i zbawienia.

 

Mirosław R. Derewońko

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
mm
so, 29 października 2016 17:40
Data ostatniej edycji: pon, 31 października 2016 11:33:56

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę