Sukcesy łomżyńskich tancerzy na „Wirującej Strefie” - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Już pierwszy dzień turnieju pokazał, że pomimo mniejszej ilości zgłoszeń niż w latach ubiegłych do Łomży zjechała ścisła czołówka tancerzy. W Hip Hopie 2 vs 2 bezkonkurencyjni okazali się Piotr Kaczmarek i Maciej Pela z Poznania. Piotr przegrał też minimalnie walkę z Alicją Jasudowicz z Giżycka w kategorii Hip Hop 1 vs 1, z kolei w House 1 vs 1 najlepsza była Paulina Szczęsnowicz z Gdańska, też wielokrotna triumfatorka we wcześniejszych edycjach Strefy. Locking oraz Popping 1 vs 1 zmonopolizował, również znany doskonale w Łomży, Adam Błachowicz z Trójmiasta, a Show Case należał do B.K. Team. W All Style Battles najlepiej radzili sobie rosyjscy i białoruscy tancerze z Junky Groove, ale Aniołki Charliego: Kacper Zientalski (Łomża), Jakub Karpiński (Kołobrzeg) i Alex Kwiatkowski (Radom) też mogą zaliczyć swój występ do udanych, podobnie jak Sista4fun, zdobywczynie trzeciego miejsca. W niedzielę w hali sportowej przy ul. Ks. Anny rywalizowali najmłodsi tancerze. Kategorie Hip Hop Kid's do lat 11 solo i w duetach zmonopolizowały Białystok i Czarna Białostocka, a zwycięzcami okazali się Wiktoria Czerniawska oraz Julia Ostrowska i Nina Żemojduk. W hiphopowych formacjach do lat 11 najlepsi okazali się łomżyńscy B.K. Kid's. 
– Debiut w konkursie i od razu zwycięstwo! – cieszy się organizator imprezy Marek Kisiel.
Break Dance 1 vs 1 i 3 vs 3 należał tym razem do Kętrzyna, bowiem indywidualnie najlepszy był Tomasz Chorzelewski, a zespołowo formacja Młode Wilki. Jeszcze bardziej zażarta rywalizacja miała miejsce w kategorii Hip Hop Kid's solo 12-15 lat. Już w ćwierćfinale bratobójczy pojedynek musiały stoczyć Wiktoria „Wiki” Kosmowska i Natalia „Naćka” Kisiel. Naćka przegrała, zajmując trzecie miejsce, a w finale Wiki po dogrywce uległa Natalii Fiłończuk z Białegostoku. 
– To mogła być końcowa bitwa wczorajszego wieczoru! – oceniali poziom tego pojedynku sędziowie, dodając, że gdy widzą tak dobrze tańczących młodych ludzi myślą o emeryturze.
– Naćka akurat jest kontuzjowana, bardzo bolą ją plecy, więc ten występ może nie był taki, jaki powinien być – ocenia Marek Kisiel. – Wiki w finale była minimalnie słabsza od dziewczyny, która bardzo dużo trenowała przez ostatni rok i zrobiła spore postępy, więc w dogrywce wygrała. 
Dogrywka była też w półfinale duetów i Naćka z Wiki uległy w niej Dawidowi Seidowskiemu i Dawidowi Łaszkiewiczowi z Gdańska, którzy z kolei ulegli w finale Mai Tuckiej i Anastazji Siewert z tego samego miasta. Reprezentantki Łomży pewnie zdobyły jednak III miejsce, a w hiphopowych formacjach z B.K. Team zajęły drugą lokatę: po Po Prostu Squad z Białegostoku, a przed Street Gang z Gdańska. Sukces ten Naćka okupiła jednak kolejną kontuzją, dlatego nie mogła już wziąć udział w ogłoszeniu wyników i wręczeniu nagród.
– Konkurs był dla nas bardzo udany! – mówiła Wiktoria Kosmowska, z niepokojem zerkając w stronę, gdzie opatrywano jej kontuzjowaną przyjaciółkę i szybko kończąc rozmowę, by towarzyszyć Natalii podczas wizyty u fizjoterapeuty. 
– Jeżeli chodzi o freestyle, zarówno solo i duety, to Wiki i Naćka trenują już teraz same, często jeżdżą  też na warsztaty – mówi Marek Kisiel. – Ja tylko czasem coś im doradzę, udzielę jakichś wskazówek, a Krystian Pieloch, prowadzący też B.K. Team, przygotowuje im choreografię. 
Tegoroczny konkurs był bardzo udany i stał na wysokim poziomie – najważniejsze jest to, że nasze dzieci są w finałach, robią postępy, a wszystko jeszcze przed nimi. 
Mam kilka pomysłów żeby sporo poprawić na lepsze w kolejnych edycjach konkursu i mam nadzieję, że teraz będzie taka szansa i będę mógł zrobić to po swojemu! – zapowiada twórca łomżyńskiej potęgi tańca młodzieżowego. 

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk