Potrzeba matką wynalazku, ojcem – Szymon Nitkiewicz z Łomży
- Historia mojego nowego wynalazku zaczęła się kilka lat temu od współpracy z prof. Wojciechem Maksymowiczem, kierownikiem Katedry Neurologii i Neurochirurgii Wydziału Nauk Medycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie – opowiada Szymon Nitkiewicz, 34-letni łomżyniak i pracownik naukowy Katedry Mechatroniki Wydziału Nauk Technicznych. - Trzy lata temu było to urządzenie do pomiaru stopnia osłabienia stopy, przydatne w ocenie efektu operacji neurochirurgicznych i rehabilitacji. Tym razem lekarzom chodziło o pomiar siły mięśni przywodzących i odwodzących palce dłoni od drugiego do piątego. Pozwala to ocenić, na ile skutkuje terapia chorych na stwardnienie zanikowe boczne SLA. Skonstruowałem aparat, opatentowany i używany w szpitalu.
Stwardnienie zanikowe boczne (SLA) jest ciągle nieuleczalną chorobą, powodującą stopniowy zanik mięśni i przykucie pacjentów do łóżek. Nad leczeniem tej choroby, m.in., za pomocą komórek macierzystych, głowią się naukowcy z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, tak znani i cenieni neurochirurdzy jak: ordynator profesor Wojciech Maksymowicz i dr hab. Monika Barczewska oraz ordynator neurolog dr Tomasz Siwek, z którymi współpracuje Szymon Nitkiewicz. Inicjatywa konstruowania urządzenia do pomiaru siły mięśni palców zrodziła się w 3. kwartale 2015 r., w grudniu ub. Roku opatentowano 1. wersję prototypu aparatu, a tydzień temu opatentowano wersję drugą. - Wprowadziłem trochę inną zasadę działania i odrobinę zmieniłem konstrukcję – wyjaśnia mechatronik z Łomży. Aparat ma wygląd skrzyneczki prostopadłościennej o wymiarach: 20 cm na 20 cm na 8 cm, z której wystają dwie wypustki. Na nich pacjent kładzie poszczególne pary palców, oprócz kciuka, bo za jego ruchy odpowiadają inne grupy mięśni niż międzykostne mięśnie dłoni człowieka, trzymanej w płaszczyźnie poziomej. Aparat - nie mający nazwy roboczej ani handlowej- poprzez czujniki i podzespoły podaje wartość siły nacisku palców, ich słabnięcie lub wzmocnienie nacisku. Kilka prototypowych egzemplarzy aparatu do badania siły mięśni u chorych na stwardnienie rozsiane boczne testuje się w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie.
Mirosław R Derewońko