Początek festiwalowego maratonu Sacrum et Musica
Filharmonia Kameralna zainaugurowała niedzielnym koncertem w łomżyńskiej katedrze XII Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki Sacrum et Musica. Słuchacze bardzo gorąco przyjęli solistów: sopranistkę Agnieszkę Sokolnicką i tenora Voytka Soko-Sokolnickiego oraz operowe arie, klasyczne pieśni i musicalowe przeboje w ich wykonaniu. – Bardzo ciepła publiczność, jesteśmy zadowoleni z dzisiejszego koncertu i mamy nadzieję, że do zobaczenia! – mówi Agnieszka Sokolnicka. Festiwal potrwa do końca października, a w jego ramach odbędzie się jeszcze 20 koncertów w Łomży i wielu innych miejscowościach.
Jednym z głównych założeń festiwalu Sacrum et Musica jest przybliżanie słuchaczom uniwersalnego piękna bardzo różnorodnej muzyki: klasycznej, filmowej ale też rozrywkowej. Dlatego na program inauguracyjnego koncertu w katedrze pw. św. Michała Archanioła złożyły się utwory wokalne oraz instrumentalne z różnych epok, polskich i zagranicznych kompozytorów.
Pomimo udziału utytułowanych solistów-śpiewaków kilkakrotnie mogli też pokazać się z jak najlepszej strony łomżyńscy filharmonicy, wykonując pod batutą Jana Miłosza Zarzyckiego instrumentalne utwory Macieja Radziwiłła, Jana Sebastiana Bacha, Romualda Twardowskiego i Waldemara Kazaneckiego. Zabrzmiały też „Cztery utwory w polskim stylu” Stanisława Moryto, które już niedługo zostaną nagrane na kolejną płytę łomżyńskiej orkiestry.
Publiczność przyszła jednak przede wszystkim posłuchać śpiewaków, a ponieważ artyści zadbali o bardzo urozmaicony – nie tylko operowy – repertuar, wielokrotnie byli nagradzani długimi owacjami i wywoływani oklaskami, tak jak po „Ave Maria” Giulio Cacciniego / Władimira Wawiłowa czy słynnej, wykonanej na bis, neapolitańskiej pieśni „O sole mio”.
– Zawsze staramy się zadbać o to, żeby było typowo operowo, ale i trochę filmowo, żeby zbliżyć ludzi do głosów operowych – wyjaśnia Agnieszka Sokolnicka.
– Chcemy trafić do szerszego spektrum publiczności, do młodszych i starszych – to jest nasza dewiza – potwierdza Voytek Soko.
Agnieszka i Wojciech Sokolniccy zabłysnęli też w duetach, śpiewając „Alleluja” kanadyjskiego barda Leonarda Cohena, „Nella fantasia”z filmu „Misja”, żywiołową „Granadę” i „Time To Say Goodbye”, piosenkę spopularyzowaną przez duet Andrea Bocelli - Sarah Brightman.
– Uwielbiamy śpiewać w duecie! – podkreśla Agnieszka Sokolnicka. – Mój mąż potrafi wyczuć moje ciche prośby, nawet nie muszę już mrugać!
– To prawda, lubimy razem śpiewać, ponieważ rozumiemy się doskonale – dodaje Voytek Soko. – Wystarczy, że któreś z nas popatrzy na drugie i od razu wie co i jak robić, w którą stronę się obrócić, w którym kierunku pójść, gdzie przetrzymać dźwięk, gdzie zakończyć.
Niedzielny koncert to dopiero początek festiwalowych atrakcji. Przed publicznością trzech województw łomżyńscy filharmonicy wystąpią jeszcze wielokrotnie, w tym z udziałem zagranicznych gości z Kanady, Hiszpanii, Francji i Niemiec, a tegoroczną edycję Sacrum et Musica zakończy wielkie „Requiem” Wolfganga Amadeusza Mozarta.
– W kolejnych koncertach wystąpi wielu znakomitych artystów, wśród nich ulubieńcy łomżyńskiej publiczności, jak Anna Jeremus czy Jacek Szymański, ale też debiutujący tutaj Stefan Fraas czy włoski zespół Art-Kalispera – zapowiada dyrektor festiwalu Jan Miłosz Zarzycki. – Zaprezentowane zostaną zarówno dzieła klasyczne, jak też muzyka nowa. Kilkakrotnie zabrzmią utwory znakomitego kompozytora Stanisława Moryto, który właśnie napisał „Suitę kurpiowską” specjalnie dla naszej orkiestry. Wykonanie jego dzieł: „Koncertu na harfę, perkusję i orkiestrę smyczkową”, czy też cyklu „Pieśni kurpiowskich” związane jest z faktem, iż zamierzamy nagrać płytę, która uświetni obchody 70. rocznicy urodzin tego twórcy. Na naszej estradzie pojawią się też soliści, którzy wystąpią na nagraniu: znakomita sopranistka Anna Mikołajczyk-Niewiedział, wybitna harfistka Anna Sikorzak-Olek czy znany perkusista Stanisław Skoczyński.
Wojciech Chamryk